Anita Włodarczyk wciąż czeka na złoty medal. Tylko jeden został zwrócony

21 rosyjskich sportowców, którzy zdobyli medale igrzysk olimpijskich (w 2008 i w 2012 roku), musi oddać wywalczone krążki. Wśród oczekujących na złoto jest m.in. Anita Włodarczyk.

Piotr Szarwark
Piotr Szarwark
Podium rzutu młotem na IO w Londynie w 2012 roku Getty Images / Clive Brunskill / Podium rzutu młotem na IO w Londynie w 2012 roku.
Afera dopingowa w Rosji zbiera swoje żniwo. Łącznie 21 sportowców musi oddać swoje medale: 13 z nich odniosło sukces podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie, a ośmiu cztery lata później - w Londynie. Jak na razie jednak nie kwapią się oni do zwrotu krążków.

Do tej pory nagrodę zwrócił jedynie Anton Kokorin, który w 2008 roku wywalczył brązowy medal igrzysk w sztafecie 4x400. W ślad za nim powinno pójść jeszcze 20 sportowców, którzy oczywiście zostali poinformowani o konieczności oddania medalu.

- Rozesłaliśmy listę sportowców i żądanie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego do wszystkich zainteresowanych zawodników, jak i regionalnych federacji lekkoatletycznych - powiedziała Jelena Ikonnikova - koordynator do spraw antydopingowych w rosyjskiej federacji lekkoatletycznej.

Na złoty medal czeka między innymi Anita Włodarczyk, która podczas igrzysk olimpijskich zdobyła srebro, przegrywając jedynie z Tatianą Łysenko. W październiku 2016 roku badania potwierdziły jednak obecność niedozwolonej substancji w organizmie Rosjanki, wobec czego MKOl pozbawił ją pierwszego miejsca i medalu.

Poważnym problemem pozostaje fakt, że nie ma jednoznacznych zasad regulujących procedurę zwrotu medali. MKOl od dłuższego czasu naciska jednak na rosyjską federację, ale - przynajmniej na razie - nie przynosi to oczekiwanego efektu.

ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach
Czy MKOl powinien ustanowić jasne przepisy regulujące procedurę zwrotu medali?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×