NHL: Zwycięstwa Tampa Bay i Dallas Stars

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ciekawie było w Dallas, gdzie na trzy minuty przed końcem trzeciej tercji gospodarze wyrównali i w dogrywce okazali się lepsi od Detroit.

W tym artykule dowiesz się o:

Czterech dni potrzebowali hokeiści Dallas Stars, by skutecznie zrewanżować się Detroit Red Wings za dotkliwą porażkę w ubiegły czwartek 1:6. "Gwiazdy" cały czas ostrzeliwały bramkę Chrisa Osgooda, oddając łącznie aż 49 strzałów! Ostatni raz taką statystykę zanotowali w lutym 1997 roku.

Jednak początek spotkania wcale nie układał się dobrze dla gospodarzy. Po pierwszej tercji przegrywali oni 3-1. Dwie asysty miał wtedy Pavel Datsyuk, a bramkę i asystę zdobył Tomas Holmstorm. - Byliśmy wściekli. Sialiśmy spustoszenie pod bramką Detroit, graliśmy zdecydowanie lepiej od nich, a mimo to przegrywaliśmy. Liczyliśmy, że nareszcie krążki zaczną wpadać do bramki - mówił po spotkaniu Mike Riberio. Najlepszym graczem gości bez wątpienia był Osgood - Wykonał dzisiaj niesamowitą robotę. Obronić tyle strzałów to coś niebywałego - komplementował kolegę z zespołu Dan Cleary. Osgood obronił aż 44 strzały, podczas gdy jego rywal - Marty Turco z Dallas - 26 obrony. To był 420 mecz Turco w barwach Dallas.

Mimo porażki Detroit objęło prowadzenie w lidze pod względem strzelonych bramek. Red Wings mają ich najwięcej, bo aż 157.

Losy spotkania Los Angeles Kings z Tampa Bay Lightning rozstrzygnęły się już w drugiej tercji. Goście prowadzili 3:0, jednak ostatnia bramka spotkania padła na niespełna 2 minuty do końca drugiej części meczu. Strzelcem okazał się Peter Harrold, ale jedna bramka gospodarzy była wszystkim, na co w poniedziałek stać było LA.

Dla zwycięzców gola i asystę zaliczył Vincent Lecavalier, dla którego była to jego 17 bramka w sezonie. Trzynaście razy center Tampa Bay znacznie przyczyniał się do wygranej swojego zespołu.

Wyniki:

Dallas Stars - Detroit Red Wings 5:4 (po dogrywce)

Los Angeles Kings - Tampa Bay Lightning 1:3

Tabele:

EASTERN CONFERENCE

ATLANTIC DIVISION

1. Philadelphia 23 10 9 140 124 55

2. NY Rangers 25 15 4 118 117 54

3. New Jersey 24 15 3 127 110 51

4. Pittsburgh 20 19 4 130 135 44

5. NY Islanders 12 26 4 109 154 28

NORTHEAST DIVISION

1. Boston 31 7 4 154 94 66

2. Montreal 25 10 6 132 109 56

3. Buffalo 21 16 5 120 117 47

4. Toronto 16 20 6 124 152 38

5. Ottawa 13 21 6 93 119 32

SOUTHEAST DIVISION

1. Washington 27 13 3 139 125 57

2. Carolina 21 17 5 111 127 47

3. Florida 20 16 6 120 119 46

4. Tampa Bay 13 19 10 104 128 36

5. Atlanta 14 24 5 124 157 33

WESTERN CONFERENCE

CENTRAL DIVISION

1. Detroit 29 7 6 157 118 64

2. Chicago 23 10 7 143 103 53

3. Columbus 20 18 4 111 114 44

4. Nashville 19 20 3 104 121 41

5. St Louis 16 22 3 119 138 35

NORTHWEST DIVISION

1. Calgary 25 12 4 130 121 54

2. Vancouver 22 17 5 127 120 49

3. Colorado 22 19 1 113 120 45

4. Minnesota 20 18 3 100 94 43

5. Edmonton 20 18 3 113 123 43

PACIFIC DIVISION

1. San Jose 31 5 5 143 98 67

2. Anaheim 22 17 5 126 124 49

3. Phoenix 21 17 5 106 120 47

4. Dallas 18 17 6 117 140 42

5. Los Angeles 17 19 6 104 117 40

W tabelach kolejno: zwycięstwa, porażki, porażki po dogrywce lub karnych za jeden punkt, bramki i punkty.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)