Znany hokeista trafił do aresztu. Błyskawiczna reakcja klubu
Medalista mistrzostw świata w hokeju Alex Galchenyuk trafił do aresztu. Amerykanin spowodował wypadek i uciekł z miejsca zdarzenia. Reakcja jego klubu, Arizona Coyotes, była błyskawiczna.
Pierwszego lipca zawodnik podpisał umowę z Arizona Coyotes, która miała obowiązywać przez rok. Została jednak rozwiązana zaledwie kilkanaście dni później. Jak dowiedziały ESPN oraz Sportsnet zadecydowały sprawy pozasportowe.
Według policji Galchenyuk spowodował wypadek i uciekł z miejsca zdarzenia. Na szczęście nie brali w nim udziału inni ludzie, lecz hokeista po prostu zboczył z trasy i wjechał w obiekt.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zatańczyli przed... selekcjonerem. I ten komentarz!To jednak nie wszystko. Amerykanin został oskarżony o zakłócanie porządku publicznego, opieranie się aresztowi oraz groźby. Trafił nawet do aresztu, ale został wypuszczony w poniedziałek.
Reakcja Arizona Coyotes zdecydował się natychmiastowo rozwiązać kontakt z Galchenyukiem. Decyzja była konsultowana z władzami NHL.
Rzecznik związku zawodowego graczy NHL powiedział, że dopiero analizuje sprawę i nie jest jasne czy opowie się po stronie gracza. Organizacja ma 60 dni od rozwiązania umowy na wniesienie skargi na klub.
Czytaj więcej:
Wyjazdy, eskapady i mecze. "Kilometrówka" klubów PHL