Larry Nassar został zaatakowany przez współwięźniów. Może zostać przeniesiony

Larry Nassar, skazany za molestowanie seksualne były lekarz amerykańskiej kadry gimnastycznej, został zaatakowany przez współwięźniów w Stanowym Zakładzie Penitencjarnym w Tucson. Z powodu ataku może zostać przeniesiony do innej placówki.

Grzegorz Wojnarowski
Grzegorz Wojnarowski
Larry Nassar na sali sądowej Getty Images / Scott Olson / Na zdjęciu: Larry Nassar na sali sądowej

W grudniu ubiegłego roku Nassara skazano na 60 lat więzienia za dziecięcą pornografię i molestowanie seksualne - śledczy znaleźli u niego ponad 37 tysięcy zdjęć z dziecięcą pornografią. Obciążały go również zeznania kilku gimnastyczek, które zarzucały mu napaść na tle seksualnym.

Jeśli nawet Nassar doczeka końca wyroku (23 lutego 2069 roku, będzie miał wtedy 106 lat), będzie musiał odbyć kolejne - w styczniu skazano go na 175 lat pozbawienia wolności z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie po 40 latach. Do tak wysokiego wymiaru kary przyczyniły się zeznania ponad 200 kobiet, z którymi Nassar miał styczność jako lekarz Uniwersytetu Stanowego Michigan oraz gimnastycznej kadry USA.

Nassar rozpoczął odbywanie kary w lutym. Obecnie przebywa w Stanowym Zakładzie Penitencjarnym w Tucson w Arizonie. O tym, że został zaatakowany przez współwięźniów, jako pierwszy poinformował "Detroit News", dziennik ze stanu Michigan, w którym Nassar był sądzony, na podstawie dokumentów apelacyjnych, złożonych przez prawników skazanego w sądzie okręgowym hrabstwa Ingham. Do zdarzenia miało dojść pod koniec maja, zaledwie kilka godzin po tym, jak Nassar znalazł się wśród innych osadzonych. Po ataku ponownie został od nich odseparowany.

Członkowie zespołu adwokackiego byłego lekarza kadry USA, winą za atak obarczają sędzię Rosemarie Aquilinę, która kierowała procesem i wydawała wyrok. Ich zdaniem Aquilina starała się "demonizować doktora Nassara na oczach całego świata". Według jednej z obrończyń Nassara, Jacqueline McCann, Aquilina zdecydowała o maksymalnym wymiarze kary na długo przed końcem procesu, a także pozwalała na poniżanie oskarżonego na sali sądowej.

"Sędzia w sposób otwarty ubolewała, że nie może zastosować okrutnej i niespotykanej kary. Sygnalizowała też, że oskarżonemu w więzieniu stanie się krzywda i nie potępiała tego, a na koniec przyznała, z widoczną ulgą, że podpisuje jego 'wyrok śmierci' " - napisała McCann w apelacji, w której wnioskuje o ponowny proces, pod przewodnictwem innego sędziego. Dodała, że postawa Aquiliny najwyraźniej zachęciła współwięźniów do agresywnych zachowań w stosunku do Nassara.

Wcześniej do ataku na Nassara doszło już na sali sądowej. Na początku lutego na byłego lekarza amerykańskich gimnastyczek rzucił się Randall Margraves, ojciec dwóch córek, które składały obciążające skazanego zeznania. - Dajcie mi minutę z tym draniem - krzyczał, gdy został powstrzymany przez ochronę.

Jeśli śledztwo w sprawie ataku na skazanego lekarza wykaże, że zagrożone jest jego bezpieczeństwo, Nassar zostanie przeniesiony do innej placówki. Wymieniane są tutaj stanowe zakłady karne Terre Haute w Indianie i Coleman II na Florydzie.

ZOBACZ WIDEO Poznaj Marcina Żarneckiego, który podbił serca Chorwatów. Polskiego bohatera odwieźliśmy do domu
Czy wyrok w sprawie Larry'ego Nassara powinien zostać złagodzony?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×