Koniec kariery Lewisa Hamiltona?! Rosberg zabrał głos
Brytyjskie media obawiają się, że Lewis Hamilton zakończy karierę w F1 wskutek wydarzeń w GP Abu Zabi. Do sytuacji odniósł się Nico Rosberg, który przez kilka lat był partnerem Hamiltona w Mercedesie.
Chociaż niemiecki zespół wycofał się z pomysłu walki o mistrzostwo dla Hamiltona w sądzie, to Wolff nie wyklucza, że wskutek wydarzeń z Yas Marina lider jego zespołu zakończy karierę. Tego typu komentarze wywołują zmartwienie na Wyspach Brytyjskich, gdzie miłość do Formuły 1 odżyła w ostatnich latach głównie za sprawą Hamiltona.
- Porażka w Abu Zabi była dla niego bardzo bolesna, bo jeszcze na cztery okrążenia przed metą był prawie pewien, że zostanie mistrzem świata - ocenił zachowanie byłego zespołowego partnera Nico Rosberg, zdaniem którego lider Mercedesa musi przetrawić ból związany z porażką.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zobacz, co fanka hokeja zrobiła swoim telefonem!- Potem doszło do zmiany procedury, bo każdy może sobie nazwać wydarzenia z końcówki wyścigu jak chce, przez co Lewis stracił mistrzostwo świata. To było dla niego trudne, bardzo trudne. Jednak liczę, że w przyszłym roku wróci na pola startowe F1 i powalczy o odzyskanie tytułu, który w pewnym sensie został mu odebrany - dodał w Sky Sports były niemiecki kierowca.
Rosberg sam dość nieoczekiwanie zakończył karierę. Niemiec zrobił to na zakończenie sezonu 2016, po tym jak pokonał Hamiltona i odebrał mu tytuł mistrzowski. Ówczesny kierowca Mercedesa był przekonany, że nie jest w stanie powtórzyć takiego wyczynu.
Tymczasem Hamiltona stać na to, by pokonać Verstappena w roku 2022. - Lewis był kiedyś, albo nadal jest, najlepszym kierowcą wyścigowym w F1. Jednak nagle pojawił się Verstappen, który potrafi walczyć koło w koło. Czasem jest nawet lepszy od Lewisa - ocenił Rosberg w telewizyjnym wywiadzie.
- Niesamowicie jest patrzeć na ich pojedynki na torze. Są jak z innej planety, znacznie przewyższają innych. Dlatego mam nadzieję, ze Verstappen i Hamilton stworzą podobne show w sezonie 2022 - zakończył mistrz świata F1 sezonu 2016.
Czytaj także:
Królowa Elżbieta wyróżniła Lewisa Hamiltona. Popełniła błąd?
Kibice nie dają spokoju kierowcy F1. "Jest mi go szkoda"