Wszystko jasne. Wiemy, z którego pola Kubica ruszy do wyścigu F1

Robert Kubica musiał szybko oswoić się z torem w Zandvoort, po tym jak los dał mu szansę jazdy w GP Holandii. Po ledwie jednym treningu Formuły 1 krakowianin zasiadł za kierownicą Alfy Romeo, by powalczyć o jak najwyższe pole startowe w kwalifikacjach.

Kubica, nie mając doświadczenia z piątkowych treningów F1, był o krok w tyle za rywalami. Chociaż krakowian poprawiał się z okrążenia na okrążenie, to ostatecznie został sklasyfikowany na 18. miejscu. Polak w pokonanym polu pozostawił jedynie kierowców Haasa, ale patrząc na okoliczności występu 36-latka, to niezły wynik.

Dramat w Q1 przeżyli Sebastian Vettel oraz Sergio Perez. Niemiec musiał ratować się przed karambolem, gdy nagle przed nim dziwne manewry zaczęli wykonywać Nikita Mazepin i Mick Schumacher. Natomiast Meksykanin ze względu na tłok na torze rozpoczął zbyt późno mierzone okrążenie. W efekcie obaj kierowcy odpadli przedwcześnie z walki o pole position.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia

Wprawdzie sędziowie zapowiedzieli już, że porozmawiają z Mazepinem i Schumacherem o wydarzeniach z Q1, ale marne to pocieszenie dla Vettela, który w niedzielę będzie miał piekielnie trudne zadanie w wyścigu o GP Holandii.

Sędziowie mieli też pełne ręce roboty w Q2, a to za sprawą kierowców Williamsa. Jako pierwszy swój bolid rozbił George Russell. Wprawdzie Brytyjczyk szybko wyjechał ze żwiru i nie uszkodził mocno swojego samochodu, ale naniósł sporo brudu na asfalt, przez co konieczne stało się wywieszenie czerwonej flagi i przerwanie rywalizacji. Minęło ledwie kilka minut, kwalifikacje wznowiono, a wtedy z impetem w bandy trafił Nicholas Latifi.

Wypadek Kanadyjczyka doprowadził do kolejnej przerwy w kwalifikacjach, a na dodatek postanowiono, że Q2 nie zostanie wznowione. W tej sytuacji przedwcześnie z walki odpadł Lando Norris, co zdarzyło mu się po raz pierwszy w sezonie 2021. Na dodatek, jeśli w bolidzie Latifiego trzeba będzie wymienić skrzynię biegów, to jedną pozycję na starcie zyska Kubica.

Q3 było popisem jazdy w wykonaniu faworyta gospodarzy - Maxa Verstappena. Holender już po pierwszym przejeździe uzyskał czas 1:08.923, co dało mu pierwszą pozycję i wyraźną przewagę nad Mercedesem. Holender pod sam koniec kwalifikacji pobił swój wynik (1:08.885) i przypieczętował pole position numer 10. w swojej karierze, co wywołało euforię na trybunach.

F1 - GP Holandii - kwalifikacje - wyniki:

Czytaj także: Koronawirus w F1. Poruszenie po pozytywnym teście Raikkonena Robert Kubica w dwóch wyścigach F1 z rzędu?!