F1. Sergio Perez się niecierpliwi. Chce nowego kontraktu
Sergio Perez słabo rozpoczął przygodę z Red Bullem w F1, ale po wygranej w GP Azerbejdżanu jego akcje wzrosły. Kierowca z Meksyku naciska na zespół, by jak najszybciej podjął decyzję o przedłużeniu z nim współpracy.
Jeszcze kilkanaście dni temu Helmut Marko mówił wprost, że nie jest zadowolony z postawy Pereza, a rozmowy ws. nowego kontraktu Meksykanina poczekają co najmniej do sierpnia. Od tego momentu wiele się jednak zmieniło. 31-latek wygrał bowiem GP Azerbejdżanu, a ostatnio był trzeci w GP Francji.
Coraz lepsza jazda dodała pewności Perezowi, który oczekuje szybkiej decyzji ws. nowej umowy. - W tej chwili jesteśmy zajęci wyścigami, mamy trzy rundy F1 z rzędu. Jednak będzie moment, gdy zrobi się luźniej i będzie można porozmawiać o kontrakcie. Mam nadzieję, że nie potrwa to zbyt długo, bo nie mam dobrych doświadczeń związanych z długimi negocjacjami - powiedział Meksykanin, którego cytuje motorsport.com.
ZOBACZ WIDEO: Pechowy sezon polskiej olimpijki. "Treningi kończyły się płaczem"- Gdy czujesz się komfortowo w zespole, gdy pracuje on w sposób odpowiedni z tobą, to i rozmowy kontraktowe powinny przebiegać bardzo płynnie - dodał Perez.
W ostatnim GP Francji kierowca Red Bulla stanowił wsparcie dla kolegi z zespołu - Maxa Verstappena. Jego dobre tempo pozwoliło "czerwonym bykom" na zastosowanie różnych strategii i pokonanie Mercedesa. Dlatego nie powinno dziwić, że Holender jest za tym, aby Perez przez kolejny rok startował w ekipie.
- Wszystko układa się nam bardzo dobrze. Wcześniej znałem Sergio, ale nie jako kolegę z zespołu. Teraz jest trochę inaczej. Do tej pory wygląda to świetnie. Mieć kierowcę z przodu, który wspólnie pomaga ci osiągać jak najlepsze wyniki dla drużyny, to zawsze dobra wiadomość. Na pewno chciałbym, aby taka współpraca była kontynuowana - powiedział Verstappen.
Czytaj także:
Mercedes już zna przyczynę porażki
Alfa Romeo szykuje niespodziankę