Kontrowersyjny Brytyjczyk chwali Roberta Kubicę. "Niebywały charakter"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / richenergyceo / Na zdjęciu: Robert Kubica (po lewej) i William Storey
Twitter / richenergyceo / Na zdjęciu: Robert Kubica (po lewej) i William Storey
zdjęcie autora artykułu

Gdy w roku 2019 w Formule 1 pojawił się William Storey, zaczął wywoływać nie lada kontrowersje. Jego firma Rich Energy szybko znikła z F1, ale właśnie zapowiedziała swój powrót w sezonie 2021. Sam Storey nagle przypomniał sobie o Robercie Kubicy.

W tym artykule dowiesz się o:

Jeszcze w 2018 roku Rich Energy w Formule 1 było określane jako "firma krzak". Brytyjski producent energetyków pojawił się znikąd i chciał przejąć upadający zespół Force India. Zajmujący się sprawą sąd uznał, że firma w ogóle nie posiada środków do przejęcia ekipy F1. Później Rich Energy prowadził negocjacje ws. sponsoringu z McLarenem i Williamsem.

Rozmowy kończyły się fiaskiem, bo oba zespoły żądały od Rich Energy gwarancji bankowych. William Storey, rządzący firmą, w końcu dopiął swego i podpisał umowę sponsorską z Haasem. Została ona jednak zerwana po ledwie kilku miesiącach, bo Storeyowi... nie podobały się słabe wyniki amerykańskiego zespołu.

Storey zapowiedział już, że prowadzone przez niego Rich Energy wróci jako sponsor do F1 w roku 2021, ale nie podał nazwy zespołu, z którym nawiązał współpracę. Kontrowersyjny Brytyjczyk nagle przypomniał sobie też o Robercie Kubicy, bo poświęcił mu wpis na Twitterze.

ZOBACZ WIDEO: Branża fitness nie ma wyjścia. "Pomoc od rządu praktycznie nie istnieje"

"Robert Kubica to jeden z największych naturalnych talentów ostatniego pokolenia. Aby przezwyciężyć tak niszczące urazy i wrócić do Formuły 1, trzeba mieć niebywały charakter. To legenda i wspaniały facet" - napisał Storey na Twitterze.

Pochwalny wpis Storeya na temat Kubicy może być zaskoczeniem i część kibiców zaczęła się już zastanawiać, czy ma on związek z planami Rich Energy dotyczącymi sponsoringu w sezonie 2021.

Szef Rich Energy zasłynął ze swojej aktywności na Twitterze. Gdy nawiązał współpracę z Haasem, odgrażał się, że jego firma pokona Red Bulla nie tylko na półkach sklepowych, ale też na torach wyścigowych. Gdy tylko w jednej z sesji testowych F1 amerykańska ekipa była lepsza od Red Bull Racing, Storey był tym zachwycony i wysyłał uszczypliwe komentarze pod adresem "czerwonych byków".

Również za pośrednictwem Twittera kontrowersyjny Brytyjczyk toczył dyskusję z Haasem na temat zakończenia współpracy w sezonie 2019.

Czytaj także: Czas gra na korzyść Roberta Kubicy Wielki powrót do Williamsa po latach

Źródło artykułu: