F1. GP Abu Zabi. Robert Kubica z niezłym czasem. Nieudany powrót Lewisa Hamiltona

Robert Kubica wystąpił w porannym treningu przed GP Abu Zabi - była to ostatnia zaplanowana sesja z udziałem Polaka w sezonie 2020. Rezerwowy ekipy z Hinwil pokazał się z dość dobrej strony, uzyskując piętnasty wynik.

Kubica rozpoczął trening od twardej mieszanki opon, po czym na dłuższą chwilę zjechał do alei serwisowej. Dopiero w końcówce sesji 36-latek powrócił do jazdy na miękkim ogumieniu, co pozwoliło mu znacząco poprawić rezultat. Ostatecznie Polak był minimalnie gorszy od zespołowego partnera z Alfy Romeo - Kimiego Raikkonena.

Ostatecznie Robert Kubica, choć przejechał małą liczbę okrążeń, został sklasyfikowany na piętnastym miejscu ze stratą 2,527 s. do najszybszego Maxa Verstappena. Kierowca Red Bull Racing jedno okrążenie toru Yas Marina pokonał w czasie 1:37.378.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk i droga na obiad. Nagranie jest hitem sieci

Niepocieszony może być za to Lewis Hamilton, który wrócił do F1 po uporaniu się z COVID-19. Brytyjczyk już na początku sesji miał problemy z hamulcami, przez co na dłuższą chwilę utknął u mechaników Mercedesa. Aktualny mistrz świata F1 później wrócił na tor, ale nie zbliżył się do tempa Verstappena.

Jeszcze większego pecha miał Daniel Ricciardo. Kierowca Renault rozpoczął swój ostatni weekend F1 z francuską ekipą od problemów z ciśnieniem paliwa w swojej maszynie. Przez to konieczna będzie wymiana silnika w jego bolidzie.

Warto też odnotować debiut w weekendzie wyścigowym F1 Micka Schumachera. Młody Niemiec zasiadł za kierownicą Haasa i uzyskał osiemnasty wynik. Był przy tym szybszy od zespołowego kolegi - Pietro Fittipaldiego.

GP Abu Zabi - I trening - wyniki:

Czytaj także: Romain Grosjean pokazał dłoń po oparzeniach Nie będzie transferu. Russell zabrał głos