F1. Koronawirus. Wielka Brytania zakazuje wychodzenia z domów. Zespoły zamykają swoje fabryki w trybie nagłym

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell
zdjęcie autora artykułu

Koronawirus doprowadził do przeniesienia przerwy wakacyjnej w F1 z sierpnia na przełom marca i kwietnia. Teraz brytyjskie zespoły dodatkowo zostały zmuszone do zamknięcia zakładów wskutek decyzji rządu Borisa Johnsona.

Formuła 1 już wcześniej wymusiła na zespołach zamknięcie fabryk w związku z ogłoszoną teraz przerwą wakacyjną. Ekipy musiały wybrać dowolny, 21-dniowy okres, w którym przerwą swoją pracę na przełomie marca i kwietnia. Plany teamom z siedzibami w Wielkiej Brytanii dodatkowo utrudniły restrykcje rządu Borisa Johnsona.

Na Wyspach, aby zahamować rozprzestrzenianie się koronawirusa, nakazano pozostanie ludziom w domach. Podróżowanie do swoich miejsc pracy dozwolone jest w ściśle określonych przypadkach i tylko w sytuacji, gdy nie można pracować zdalnie. Takie restrykcje obowiązywać będą przez co najmniej trzy tygodnie.

W efekcie wybrane zespoły F1, jak Williams czy McLaren, już teraz postanowiły zamknąć swoje fabryki, przyspieszając moment udania się na przerwę wakacyjną w F1. W obu przypadkach zakłady w Grove i Woking pozostaną zamknięte na cztery spusty od 25 marca do 15 kwietnia.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"

Według RaceFans.net, jeszcze we wtorek podobną decyzję ogłosi Red Bull Racing, który też przyspieszy proces zamknięcia fabryki. Początkowo "czerwone byki" planowały udanie się na urlop od 27 marca.

Z kolei od 19 marca jest już zamknięta brytyjska siedziba Haasa. Nie wiadomo natomiast, co z pozostałymi zakładami ekip F1. Łącznie swoje fabryki na Wyspach posiada aż siedem zespołów - w tym Mercedes, Racing Point i Renault.

We Włoszech, które również są mocno dotknięte przez COVID-19, nie działają już od kilku dni fabryki Ferrari i Alpha Tauri. Również Alfa Romeo, z siedzibą w szwajcarskim Hinwil, nie pracuje w obecnej chwili. Nowy sezon F1 nie ruszy wcześniej, jak pod koniec czerwca. Dlatego też zamknięcie zakładów ekip nie będzie mieć większego wpływu na ich przygotowanie do rywalizacji.

Czytaj także: Dwa wyścigi F1 w trakcie jednego weekendu? Ferrari nawiązało współpracę z producentem respiratorów

Źródło artykułu: