F1: Renault musi ciąć wydatki. Zespół może się wycofać z Formuły 1

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Nico Hulkenberg za kierownicą Renault
Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Nico Hulkenberg za kierownicą Renault
zdjęcie autora artykułu

Renault po zakończeniu obecnego sezonu może opuścić F1. Myśleć nad tym ma Clotilde Delbos, nowy szef francuskiej firmy. Jego zadaniem potrzebna jest obniżka kosztów w Renault, a Formuła 1 generuje ogromne wydatki.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnich dniach Renault informowało o sporych zmianach w fabryce. Marcin Budkowski, który odpowiada za rekrutację w stajni z Enstone, zatrudnił m.in. Dirka de Beera oraz Pata Fry'a. Może się jednak okazać, że to wszystko na darmo.

Według niemieckiego serwisu "F1 Insider", w Renault bardzo poważnie biorą pod uwagę wycofanie z F1 i to już po zakończeniu obecnej kampanii. To efekt działań Clotilde'a Delbosa, który kilka tygodni temu został nowym szefem francuskiej firmy.

Czytaj także: Robert Kubica chwali zmiany w F1 w roku 2021

Francuski rząd, który posiada w Renault 15. proc akcji, naciska na Delbosa i oczekuje od niego ograniczenia wydatków. Bardzo łatwo byłoby to osiągnąć poprzez wycofanie się z F1, bo generuje ona ogromne wydatki. Na dodatek Delbos jest przeciwnikiem Formuły 1.

Nagłe wycofanie Renault ze stawki byłoby fatalną wiadomością dla Daniela Ricciardo oraz Estebana Ocona, którzy mają kontrakty z zespołem na sezon 2020.

Czytaj także: Kłótnia szefów Ferrari i Red Bull Racing

Rezygnacja z F1 ze skutkiem natychmiastowym nie byłaby niczym nowym. Podobnie kontrowersyjną decyzją podjęli szefowie Hondy w roku 2008. W efekcie w kolejnym sezonie zespół rywalizował jako Brawn GP, po tym jak został uratowany przez Rossa Brawna. Kilka miesięcy później Brytyjczyk sprzedał go Mercedesowi.

ZOBACZ WIDEO: Orlen z Robertem Kubicą także poza Williamsem. "Mamy plany. Będziemy dalej w F1"

Źródło artykułu: