F1: Grand Prix Rosji. Robert Kubica znów ostatni w treningu. Max Verstappen na czele stawki

Drugi trening F1 na torze w Soczi nie okazał się przełomowy dla Roberta Kubicy. Polak ponownie zamknął stawkę, a na dodatek jego strata do George'a Russella znacząco wzrosła. O ile po porannej sesji dzieliło ich tylko 0,150 s, o tyle popołudniowych przejazdach przewaga młodego Brytyjczyka wzrosła do 1,023 s.

Co oczywiste w obecnym sezonie F1, Williams zamknął stawkę i po raz kolejny straty Brytyjczyków do najszybszych kierowców wahały się na poziomie czterech sekund. Nie wróży to najlepiej stajni z Grove. Zwłaszcza że Russell był wolniejszy aż 0,781 s od sklasyfikowanego przed nim Antonio Giovinazziego. Przeczy to teorii, jakoby Williams zbliżał się do rywali ze środka stawki F1.

Czytaj także: Kubica skomentował zainteresowanie ze strony Haasa

Kibice powinni jednak ostrzyć sobie zęby na sobotnie kwalifikacje F1, bo trudno przewidzieć kto dysponuje najlepszym tempem w Soczi. Pierwszy trening padł łupem Charlesa Leclerca, a w popołudniowej sesji najszybszy był Max Verstappen. Holender okazał się szybszy od Leclerca o 0,335 s.

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Karol Zalewski rozpętał burzę. Tomasz Majewski odpowiada

Wydaje się, że wszystkich kart nie odkrył jeszcze Mercedes. Wielki faworyt Grand Prix Rosji w porannym treningu korzystał z twardszych opon. W popołudniowym Valtteri Bottas i Lewis Hamilton założyli już ogumienie z miękkiej mieszanki, a mimo to nie byli w stanie pobić wyników Verstappena i Leclerca.

Czytaj także: Robert Kubica tryska dobrym humorem

Wyniki 2. treningu przed Grand Prix Rosji: