W tym artykule dowiesz się o:
Po Grand Prix Węgier, które odbyło się 4 sierpnia, kierowcy udali się na wakacje. Nie oznacza to jednak, że od razu zamknięto fabryki zespołów Formuły 1. Zgodnie z regulaminem F1, muszą one być bowiem zamknięte przez 14 dni z rzędu. Ekipy mogły zatem swobodnie pracować do 11 sierpnia.
I tak też było w przypadku Williamsa. Brytyjczycy poświęcili kilka dni po wyścigu F1 na Hungaroringu, by przeanalizować dane zgromadzone na Węgrzech. Zwłaszcza że George Russell błysnął tam świetnym okrążeniem kwalifikacyjnym i pokazał, że poprawki wprowadzone do modelu FW42 poprawiły jego tempo.
Czytaj także: Kimi Raikkonen szczerze o piciu alkoholu
W ubiegły poniedziałek pracownicy brytyjskiego zespołu rozpoczęli jednak oficjalnie przerwę wakacyjną w F1, a fabryka została zamknięta. Pracować mogą w niej w tej chwili jedynie osoby odpowiedzialne za utrzymanie ładu - ochrona czy też personel sprzątający.
ZOBACZ WIDEO Ekstremalny wysiłek i niepowtarzalne wrażenia. Niecodzienne zawody w Zakopanem
Przed Williamsem jeszcze tydzień wolnego, ale zespół postanowił podgrzać atmosferę. W social mediach zaprezentował film przedstawiający opustoszałe wnętrza pomieszczeń w Grove. "Wrócimy w pełni naładowani w Belgii" - napisano pod nagraniem.
Grand Prix Belgii będzie pierwszym wyścigiem F1 po przerwie wakacyjnej. Treningi na torze Spa-Francorchamps rozpoczną się 30 sierpnia. Kierowcy o punkty powalczą z kolei 1 września.
Czytaj także: Valtteri Bottas może zamienić F1 na WRC
Nieco wcześniej życie wróci do fabryki w Grove. Zgodnie z regulaminem, personel będzie mógł zacząć pracę już 26 sierpnia. Wtedy minie bowiem 14-dniowy zakaz związany z przerwą wakacyjną. Williams będzie mieć zatem nieco czasu, by przygotować się do Grand Prix Belgii.