F1: Grand Prix Kanady. Robert Kubica ostatni w kwalifikacjach. Sebastian Vettel z pole position

Kierowcy Williamsa przystępowali do kwalifikacji do Grand Prix Kanady ze świadomością, że nie przebrną przez Q1, ale mieli nadzieję, że za sprawą m.in. nowego zawieszenia zniwelują część strat do rywali. Tak się nie stało. Po raz kolejny Robert Kubica i George Russell byli wolniejsi średnio o trzy sekundy od czołówki Formuły 1.

Polak w Q1 wykręcił najsłabszy czas i po raz kolejny okazał się gorszy od zespołowego partnera. Martwić może jednak strata Kubicy do Russella, bo 21-latek był od niego szybszy o ponad pół sekundy.

Czytaj także: Słodko-gorzka wygrana Kubicy w Kanadzie

W Q2 rozegrał się dramat Kevina Magnussena, który rozbił swój samochód o ścianę mistrzów (czytaj więcej o tym TUTAJ). Incydent z udziałem Duńczyka wywołał czerwoną flagę i przedwczesne zakończenie czasówki. W tej sytuacji z walki o awans do Q3 odpadli m.in. Max Verstappen oraz Romain Grosjean. Verstappen zapłacił wysoką cenę za to, że rozpoczął Q2 od jazdy na oponach z pośredniej mieszanki i nie był w stanie wykręcić rekordowego czasu.

ZOBACZ WIDEO: Jakub Przygoński o Rajdzie Dakar w Arabii Saudyjskiej: Mam nadzieję, że miejsce będzie sprzyjać. Celem podium

W Q3 bliski skopiowania wyczynu Magnussena był Valtteri Bottas, który wpadł w pośzlig i centymetry dzieliły go od wjechania w ścianę. - Wszystko w porządku - powiedział po chwili 29-latek, ale wskutek incydentu stracił jeden komplet opon oraz sporą część ostatniej sesji kwalifikacyjnej.

Bezbłędny był za to Lewis Hamilton. Brytyjczyk wykręcił czas 1:10.446 i wydawać się mogło, że zgarnął pole position do wyścigu o Grand Prix Kanady. Aż w ostatnich sekundach sesji po najlepszy czas dnia sięgnął Sebastian Vettel. Kierowca Ferrari zszedł do poziomu 1:10.240. Dla Niemca to pierwsze wygrane kwalifikacje od zeszłorocznego wyścigu na Hockenheim.

Czytaj także: W Series. Gosia Rdest bez punktów 

Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Kanady: