Lewis Hamilton zachwycony nowym Mercedesem. "To była świetna pierwsza randka"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton podczas prezentacji modelu W10
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton podczas prezentacji modelu W10
zdjęcie autora artykułu

Lewis Hamilton ma za sobą pierwszy dzień jazd nowym Mercedesem. Brytyjczyk jest zachwycony modelem W10. - To była świetna pierwsza randka - powiedział aktualny mistrz świata.

W środę Mercedes zorganizował prezentację modelu W10 na torze Silverstone, ale impreza miała charakter zamknięty. Zespół z Brackley udostępnił jedynie dziennikarzom zdjęcia nowej maszyny. Z kolei Lewis Hamilton i Valtteri Bottas odbyli pierwsze jazdy w ramach dnia filmowego.

Red Bull przedstawił nowy samochód światu. Czytaj więcej! 

- To była świetna pierwsza randka. Prawdopodobnie jedna z najlepszych, jakie mieliśmy w ostatnich latach. Jednak najbardziej imponujące było oglądanie tego, jak samochód jest składany w noc poprzedzającą prezentację. To zawsze robi wrażenie - powiedział aktualny mistrz świata.

Brytyjczyk nie ukrywa jednak, że pierwsze jazdy wykazały też parę niedociągnięć. - Są rzeczy, nad którymi możemy nadal pracować. Jednak tak wielu ludzi harowało bez wytchnienia, aby poskładać ten model w całość, że napawa mnie radością fakt, że wyjechaliśmy na tor i zrealizowaliśmy pierwszy program testowy - dodał Hamilton.

34-latek jest związany z Mercedesem od sezonu 2013. W jego barwach zdobył cztery tytuły mistrzowskie i ma chrapkę na kolejne. - Dla mnie to szaleństwo. Czeka mnie siódmy rok z ekipą, ścigam się od dawna. Tymczasem ekscytacja jaka towarzyszyła mu podczas tej prezentacji była dokładnie taka sama, jak ta gdy wsiadałem po raz pierwszy do samochodu F1. To jest dziwne i nie spodziewałem się tego - ocenił Hamilton.

Max Mosley popiera zmiany w Formule 1. Czytaj więcej! 

Co ciekawe, jako pierwszy na tor Silverstone wyjechał jednak Bottas. To jemu przyszło sprawdzać o poranku czy wszystko w modelu W10 działa jak należy. - Poczułem się uprzywilejowany, to było miłe. Nazwałbym to próbą, a nie testem. Jednak wszystko działało dobrze. Znaleźliśmy kilka rzeczy do poprawek, ale też sporo pozytywów - zapewnił Fin.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica do kibiców: W ciężkich chwilach miałem mnóstwo wsparcia. Dziękuje[color=#444950]

[/color]

Źródło artykułu: