Mark Webber zaniepokojony sytuacją Roberta Kubicy. "Nie musi niczego udowadniać"
- Nie musi niczego udowadniać komukolwiek - mówi Mark Webber o Robercie Kubicy. Australijczyk nie ukrywa, że Polak będzie pod presją w nadchodzącym sezonie, a jego powrót do F1 będzie budzić pewne wątpliwości.
Jazdom Kubicy bardzo uważnie przyglądać zamierza się Mark Webber. Były kierowca Red Bull Racing ma świadomość tego, że 34-latka czeka nie lada wyzwanie, a jego startom towarzyszyć będzie ogromna presja.
- Jestem nieco zaniepokojony. Należę do grona wielkich fanów Roberta, ale mam nadzieję, że jego ograniczenia w prawej ręce nie będą dla niego frustrujące w niektórych warunkach. Mam na myśli jazdę w deszczu, zjawisko aquaplaningu czy przeskakiwanie po krawężnikach. Chodzi mi o tego typu rzeczy - powiedział Webber.
Australijczyk jest pod wrażeniem wyczynu Kubicy, który mimo fatalnego wypadku nie poddał się w staraniach o powrót do rywalizacji z najlepszymi. Uważa, że w tej sytuacji postawa krakowianina może jedynie imponować.
- Co do mentalności Roberta, nie mam żadnych wątpliwości. Jest w świetnej formie, jeśli chodzi o głowę i psychikę. Jest głodny sukcesów i chce udowodnić swoją wartość. Samemu sobie. Bo on nie musi niczego udowadniać komukolwiek. Jednak jest kilka znaków zapytania - dodał.
Webber to jeden z bardziej doświadczonych kierowców w historii F1. Australijczyk występował w królowej motorsportu w sezonach 2002-2013. Stoczył w tym czasie szereg ciekawych pojedynków z Kubicą. - Co za wojownik! - komentował powrót Polaka do stawki w listopadzie ubiegłego roku.