Red Bull zadziwił strategią na wyścig w Kanadzie. "Musieli mieć ku temu powód"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Daniel Ricciardo za kierownicą Red Bull Racing
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Daniel Ricciardo za kierownicą Red Bull Racing
zdjęcie autora artykułu

Sebastian Vettel przyznał, że był zaskoczony faktem, iż kierowcy Red Bulla skorzystają na starcie wyścigu o GP Kanady z opon hiper miękkich. Max Verstappen zdradził, że jego zespół dokładnie przewidział taktykę każdego teamu.

Kierowcy Ferrari i Mercedesa podczas drugiego segmentu kwalifikacji w GP Kanady osiągali swoje najlepsze czasy na oponach ultra miękkich. Ten sam komplet musi być potem założony w ich samochodach na starcie do wyścigu. Zupełnie inaczej postąpił Red Bull Racing.

Zawodnicy austriackiego teamu F1 skorzystali z opon hiper miękkich, znacznie szybszych, ale ulegających równie szybkiej degradacji. Jak przyznał trzeci w kwalifikacjach Max Verstappen, jego zespół dokładnie zaplanował ten ruch.

- Uważam, że ta opona pasuje nam idealnie i spisuje się nieźle nawet na dłuższych przejazdach - stwierdził 20-latek. - Strategie rywali nas nie zaskoczyły. Wiedzieliśmy, że Ferrari i Mercedes będą kwalifikować się na ultra miękkich.

Sobotnią czasówkę w Kanadzie wygrał Sebastian Vettel z Ferrari. Zdobywca pole position nie obawia się jednak, że nieopodal siebie będzie miał bolid Red Bulla, który wystartuje do wyścigu na znacznie szybszych oponach. - Nie sądzę, aby opony hiper miękkie były dobrym wyborem na wyścig. Jestem nieco zaskoczony, że oba Red Bulle ją wybrały. Musieli mieć ku temu swoje powody - mówił Niemiec.

- Krótko analizowaliśmy w jaki sposób zachowamy się w kwalifikacjach. Dla mnie było to dość proste, jeśli chodzi o ustalenie strategii i zrobiliśmy dokładnie to, co chcieliśmy. Sesja przebiegła bardzo płynnie w naszym wykonaniu - podkreślił.

Max Verstappen dodał, że Red Bull oczekiwał, iż Mercedes i Ferrari będą poza zasięgiem w Q3, nawet gdy zespół korzystał z poprawionej wersji silnika Renault, dlatego jego trzecie miejsce jest tym większym sukcesem.

- Wydobyliśmy maksimum z tego samochodu w sobotę. Wiedzieliśmy, że będzie nam nieco trudniej, ale i tak mocno się do nich zbliżyliśmy. Praktycznie przez cały weekend dokonujemy postępów wraz z każdą sesją - podsumował Holender.

Niedzielny wyścig o Grand Prix Kanady rozpocznie się o godzinie 20:10 czasu polskiego.

ZOBACZ WIDEO: Włoski dziennikarz nie ma wątpliwości. "Robert Kubica to idealny kierowca dla Ferrari"

Źródło artykułu:
Czy Red Bull Racing wygra Grand Prix Kanady?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Ricciardo
10.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może to kogoś zaskoczyć, ale Red Bulla stać na dublet, a już na pewno 2 miejsca na podium. Ten ruch z oponami może być kluczem do sukcesu, gdyż lepiej sobie radzą z ich degradacją. Istotny bę Czytaj całość