Brak awarii u najlepszych zespołów F1 martwi FIA

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Pirelli Media / Formuła 1
Materiały prasowe / Pirelli Media / Formuła 1
zdjęcie autora artykułu

Szef Międzynarodowej Federacji Samochodowej, Jean Todt uważa, że zwiększona niezawodność najlepszych zespołów Formuły 1 świadczy o ogromnych kosztach przeznaczonych na jej uzyskanie.

W tym artykule dowiesz się o:

Zdaniem rządzącego FIA, Jean Todta miniony sezon potwierdził władzom federacji, iż w królowej sportów motorowych krążą wciąż zbyt wielkie pieniądze, wydawane na poprawę niezawodności samochodów.

- Lewis Hamilton nie popełnił w minionym sezonie żadnych błędów, ale miał też niesamowicie mocny samochód - silny pod względem wydajności i niezawodności - stwierdził Todt.

- Nawet jeśli Mercedes nie był zawsze najszybszy, to Lewis zdobywał punkty w 20 z 20 Grand Prix. Te maszyny są zbyt niezawodne - dodał Francuz podkreślając, że jego słowa tyczą się też Ferrari, które w drugiej połowie sezonu napotkało jednak na parę problemów technicznych.

- Ferrari zaimponowało mi podobnie jak Mercedes. Będę się upierał przy tym, że oba zespoły stworzyły zbyt niezawodne maszyny, a to oznacza koszty. Testy, symulacje, tego jest zbyt wiele. Sport wcale tego nie potrzebuje - uzupełnił Todt.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie do wiary! Rosjanin spudłował z dwóch metrów

Okazją do zaprowadzenia rewolucji w Formule 1 i zrównoważenia sił między zamożnymi fabrycznymi zespołami, a mniejszymi prywatnymi stajniami jest zmiana regulaminu po sezonie 2020. FIA skupia się przede wszystkim na wypracowaniu zdrowych zasad silnikowych.

- Obecne jednostki napędowe są zbyt drogie, za ciche i skomplikowane - przyznał Todt. - Możemy jednak bazować na ich podstawie. Rozmawiamy z producentami o ewolucji obecnych silników - podsumował.

Źródło artykułu:
Czy uważasz, że w Formule 1 występuje zbyt mało losowych wydarzeń jak awarie bolidów?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
MaroNBA
17.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak już to kiedyś pisałem, ograniczenie ilości silników ma się nijak do ograniczenia kasztów w F1. Bo to co by wydali na dodatkowe silniki pompują w testy i poprawę niezawodności tych 4 co mają Czytaj całość
dree
17.12.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dobre, dobre, czyli co chcą wymagać od producentó coraz większej niezawodności, poprzez np. zmniejszanie liczby silników, jakie dany kierowca może użyć podczas całego sezonu. A gdy ktoś stworzy Czytaj całość