Media: Robert Kubica szybszy niż Paul di Resta

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Renault / Robert Kubica
Materiały prasowe / Renault / Robert Kubica
zdjęcie autora artykułu

W środę na torze Hungaroring odbył się test Paula di Resty. Szkot jeździł tym samym samochodem co dzień wcześniej Robert Kubica. Według informacji "Racing Motorsports", Polak notował lepsze czasy.

W atmosferze tajemniczości odbyły się dwudniowe testy Roberta Kubicy i Paula di Resty na torze Hungaroring. Williams zapowiadał, że będą one mieć charakter zamknięty i nie upubliczni żadnych szczegółów na temat jazd Polaka i Szkota. Po wtorkowej sesji zespół wydał jedynie krótki komunikat, w którym poinformował, że Kubica ma za sobą "kolejny produktywny dzień testowy". W przypadku di Resty nie zdecydowano się na opublikowanie jakiegokolwiek komentarza.

Tymczasem według informacji brazylijskiego "Racing Motorsports", porównanie czasów z Hungaroringu wypadło na korzyść Polaka. Kubica miał być szybszy od di Resty. - Są to jednak nieoficjalne informacje, bo Williams wcześniej zapowiadał, że nie poda do publicznej wiadomości szczegółów testów na Hungaroringu - napisał serwis z Brazylii.

Brazylijscy dziennikarze nie mają wątpliwości, że szanse Kubicy na angaż w sezonie 2018 mocno wzrosną po próbnych jazdach na Węgrzech. - Jeśli potwierdzi się, że Kubica był szybszy od di Resty, który jest rezerwowym kierowcą Williamsa i zastąpił Massę podczas ostatniego Grand Prix Węgier, to Polak zrobi ważny krok w kierunku zastąpienia Brazylijczyka w zespole. Kubica może też liczyć na wsparcie Nico Rosberga, który został jego menedżerem. Polski kierowca zyskał też ostatnio przychylność Lawrence'a Strolla, ojca Lance'a - czytamy w "Racing Motorsports".

To właśnie Lance Stroll jest pewny miejsca w Williamsie na kolejny sezon, gdyż jego ojciec wspiera finansowo zespół z Grove. Jego sponsoring wart jest od 30 do 40 mln euro rocznie. O drugi fotel walczą Robert Kubica, Paul di Resta oraz Felipe Massa.

Część mediów w kontekście Williamsa wymienia też Pascala Wehrleina, bo młody Niemiec ma mocne wsparcie Mercedesa. Tymczasem Williams korzysta z jednostek napędowych tej firmy. Wehrlein ma jednak ledwie 22 lata. Martini, główny sponsor zespołu z Grove, wymaga posiadania w zespole kierowcy, który skończył 25 lat. Wszystko po to, aby móc wykorzystać jego wizerunek w materiałach promocyjnych.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Jakub Błaszczykowski z golem i asystą! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu:
Czy Robert Kubica powróci do regularnych startów w F1 w przyszłym roku?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (17)
avatar
realwerty
19.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śmiać mi się chce. Od kilku lat wszyscy mniej lub bardziej podniecają się powrotem Kubicy do F1. Z powodu ostatnich testów najbardziej, dmuchają balonik a jak pęknie to znowu wrócimy do marzeń Czytaj całość
avatar
Radosław Radek
19.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
skoro RK nie znajac praktycznie auta jak to ma miejsce w przypadku Di Resty i będąc po tylu latach przerwy był i tak od niego szybszy to mówi to samo przez się :)  
Ron66
19.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kubickiego powinni przetestować w Monaco, czy z tą swoją ręką poradzi sobie w ciasnych zakrętach.  
avatar
LFC93
19.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No i gdzie te czasy? Poleci ktoś jakąś stronę o sporcie która jest na jakimś poziomie?  
avatar
A my swoje
19.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
14
Odpowiedz
Kubica niedługo będzie chodził o lasce a oni będą go testować, testować i testować! Zima za pasem, to pomyślałby o jakiej robocie na składzie opału przy łopacie ( zgodnie z posiadanym wykształc Czytaj całość