Ferrari zrobiło niespodziankę małemu kibicowi
Zdjęcie zrozpaczonego, małego kibica Ferrari, kiedy z wyścigu o GP Hiszpanii odpadł Kimi Raikkonen, na tyle poruszyło włoski zespół, że po zawodach odnaleźli chłopca i zaprosili do swojego garażu.
Obok Lewisa Hamiltona, Sebastiana Vettela i innych kierowców, to mały chłopiec w barwach Ferrari był gwiazdą wyścigu o GP Hiszpanii. Realizator od razu go sobie upodobał. Kiedy już na samym początku z zawodów odpadł Kimi Raikkonen po kolizji z Maxem Verstappenem, kamery pokazały zalanego łzami chłopca.
Lap 1/66: Kimi out
— Formula 1 (@F1) 14 maja 2017
Lap 25/66: VET passes BOT
#SpanishGP #F1 pic.twitter.com/vdrz3j2Utn
Emocjonalne reakcje małego kibica dostrzeżono również w Ferrari. Włoski zespół odnalazł chłopca i zaprosił do garażu, gdzie czekał już na niego Raikkonen.
The smiles just keep getting bigger and bigger... Nice one, Kimi #SpanishGP #F1 pic.twitter.com/Ywqru5IFlX
— Formula 1 (@F1) 14 maja 2017
ZOBACZ WIDEO: Szczere słowa Michała Kwiatkowskiego o wypadkach i wielkim ryzyku w kolarstwie
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.