GP Rosji: absurdalna kolizja Palmera z Grosjeanem. "Miałem nadzieję, że użyje swojego mózgu"
Jolyon Palmer i Romain Grosjean nie dokończyli wyścigu o GP Rosji po wspólnej kolizji w pierwszym zakręcie po starcie. Kierowca Renault nie miał wątpliwości co do winy rywala.
Rafał Lichowicz
AFP
- Podskoczył na krawężniku i wylądował prosto na moim bolidzie - tłumaczył wściekły Palmer. - Podszedł do tego zbyt ambitnie. Jeśli atakujesz od wewnętrznej, to zawsze narażasz się na podbicie na krawężniku.
- Nie mogłem zrobić nic. Obok mnie jechali inni. Musiałem skręcać i liczyć na to, że on użyje swojego mózgu - podsumował z rozgoryczeniem kierowca Renault.
Dla Palmera i Grosjeana to drugi niedokończony wyścig w tym roku. Wcześniej obaj zawodnicy nie dojechali do mety inauguracyjnej rundy w Australii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wpadka Neymara. Chciał popisać się sztuczką