Perfekcyjny Lewis Hamilton najlepszy w GP USA!

Takiego początku wyścigu w wykonaniu potrójnego mistrza świata nie oglądaliśmy od dawna. Lewis Hamilton w momencie zgaśnięcia czerwonych świateł, wcisnął gaz do dechy i nie dał najmniejszych szans któremukolwiek z rywali na odebraniu mu pozycji lidera.

Brytyjczyk jechał pewnie na pierwszym miejscu przez cały wyścig. Choć na mecie jego przewaga nad drugim Nico Rosbergiem wyniosła niecałe pięć sekund, to głównie dlatego, że obrońca tytułu pozwolił sobie w końcówce na rozprężenie, mając nad rywalem bezpieczny dystans.

Dla Hamiltona to siódma wygrana w obecnym sezonie i czwarta w piątym starcie na torze w Austin. Podobną statystyką kierowca Mercedesa może pochwalić się tylko w Soczi, gdzie wygrał 2 z 3 wyścigów.

Po wygranej w USA przewaga Rosberga nad Hamiltonem w klasyfikacji generalnej kierowców spadła do 26 punktów. Niemiec, który po starcie stracił pozycję kosztem Daniela Ricciardo, dojechał do mety pewnie jako drugi.

Jeśli pozostałe trzy wyścigi w Meksyku, Brazylii i Abu Zabi będą zdominowane podobnie przez Mercedesa, to porażki z Hamiltonem nie będą kosztować Rosberga utraty fotelu lidera i pierwszego w karierze tytułu.

Trzecie miejsce na podium GP USA wywalczył Daniel Ricciardo. Australijczyk z Red Bulla był raczej pewny swojej pozycji, choć przez problemy rywali nie miał okazji do bezpośredniej walki z nimi.

Na 30. okrążeniu z wyścigu odpadła Max Verstappen, który zgłosił awarię silnika. Wcześniej Holender był autorem zabawnej sytuacji, gdy zjechał na pit stop, mimo, iż zespół nie prosił go oto. Błąd w komunikacji kosztował 19-latka kilka dobrych sekund.

Z walki o punkty w Austin odpadł również Kimi Raikkonen, lecz w przypadku Fina to błąd mechaników zdecydował o wycofaniu się z zawodów. Były mistrz świata na 39. okrążeniu wyjechał bowiem na tor z niedokręconym kołem.

Na doskonałej piątej pozycji wyścig ukończył Fernando Alonso, który na ostatnich okrążeniach poradził sobie po ostrej walce z Felipe Massą i Carlosem Sainzem. W punktowanej dziesiątce był również drugi bolid McLarena prowadzony przez Jensona Buttona.

Oczko do swojego dorobku dopisał dziesiąty Romain Grosjean, który wywalczył pierwsze punkty od lipcowego wyścigu o GP Austrii. Większego pecha miał Esteban Gutierrez, który po awarii hamulców musiał wycofać się z wyścigu.

Kolejny wyścig F1 odbędzie się już w przyszłym tygodniu na torze Autódromo Hermanos Rodríguez w Mexico City. Zawody rozpoczną się o godzinie 20:00 czasu polskiego.

Wyniki GP Stanów Zjednoczonych:

ZOBACZ WIDEO Słynni sportowcy na zdjęciach z dzieciństwa. Rozpoznasz ich?