GP Monako: Kapitalny czas Ricciardo! Mercedes gorszy od Red Bulla

Zmodyfikowana jednostka napędowa w jednym z bolidów Red Bulla pozwoliła Danielowi Ricciardo pobić o blisko pół sekundy czas, jaki w poprzednim sezonie dał Lewisowi Hamiltonowi pole position w Monako i pewnie wygrać w drugim treningu. Australijczyk był szybszy od obu Mercedesów. Spora wydawała się przede wszystkim strata trzeciego Nico Rosberga (+0,899).

Mniej niż sekundę stracił do Ricciardo jeszcze tylko Max Verstappen. Holender był zresztą blisko pokonania samego Rosberga. Nieco większe straty notowali kierowcy Toro Rosso, wśród których minimalnie lepszy rezultat osiągnął Daniił Kwiat.

Za plecami satelickiej stajni Red Bulla z silnikami Ferrari z sezonu 2015, znalazł się Kimi Raikkonen dysponujący najnowszym motorem włoskiej produkcji. Fin stracił do Ricciardo blisko półtorej sekundy.

Jeszcze wolniejszy był jego partner zespołowy Sebastian Vettel. Niemiec miał jednak spore problemy ze znalezienie odpowiedniego balansu. Pod koniec treningu uderzył w barierę ochronną i po odbiciu się od niej pojechał dalej.

Sesja podobnie jak o poranku obfitowała w kilka incydentów. Sporo problemów sprawiał przede wszystkim odcinek toru za wyjazdem z tunelu, na którym swoje samochody rozbili Romain Grosjean i Rio Haryanto. Indonezyjczyk przejechał w drugim treningu przejechał ledwie 10 okrążeń.

Wirtualny samochód bezpieczeństwa po raz trzeci wywołał pod sam koniec Kevin Magnussen "parkując" bolid Renault w barierach ochronnych w ostatnim zakręcie przed metą.

Kierowcy mają teraz dzień przerwy, a do akcji wrócą dopiero w sobotę podczas trzeciej sesji treningowej (11:00) i kwalifikacji (14:00). Mechanicy w piątek będą mogli doglądać bolidów, by przygotować je lepiej do wyścigu. W międzyczasie na torze wystartują towarzyszące serie GP2 czy Porsche Supercup.

Wyniki 2. treningu w Grand Prix Monako: