GP Meksyku: Hamilton woli drugie pole startowe

Lewis Hamilton nie potrafi wywalczyć pole position od pięciu kolejnych Grand Prix. Mistrz świata bagatelizuje jednak ten fakt dopóki odnosi kolejne zwycięstwa w wyścigach.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
PAP/EPA/LARRY W SMITH / PAP/EPA/LARRY W. SMITH

W sobotnich kwalifikacjach na torze Autodromo Hermanos Rodriguez najlepszy okazał się Nico Rosberg, który nie miał problemów z pokonaniem Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk w serii dwóch szybkich przejazdów zawsze był gorszy od swojego partnera z zespołu.

Po zakończeniu czasówki Hamilton ujawnił, że Mercedes przed wyścigiem przygotował różne ustawienia bolidów dla swoich kierowców. - Jestem ciekaw jak bardzo ta różnica będzie widoczna podczas wyścigu - powiedział.

- Zachowuje spokój. Moje ostatnie wyścigi były całkiem niezłe, dlatego nie mogę się doczekać kolejnego startu - w rzeczywistości startując z drugiego pola masz więcej ze ścigania - dodał.

Mistrz świata triumfował w trzech ostatnich wyścigach mimo, iż ani jednego z nich nie rozpoczynał z pole position. Przed zawodami w Meksyku również podchodzi ze spokojem do swojej porażki z Rosbergiem w walce o pierwsze pole.

- Być może ten obiekt nie jest dla mnie idealny pod względem kwalifikacji, ale w wyścigu będzie inaczej. Podchodziłem do tego myśląc "oczywiście będę walczył o pierwsze pole startowe, ale drugie miejsce to nie najgorszy scenariusz, może nawet lepszy - stwierdził.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×