Podczas wypadku na Julesa Bianchiego zadziałała potężna siła przeciążenia

Odnośnie wypadku Julesa Bianchiego zostały ujawnione nowe informacje. Poinformowano o sile, jaka zadziałała na kierowcę w trakcie uderzenia w dźwig.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Jules Bianchi został poddany brutalnej sile przeciążenia na poziomie 254G, gdy uderzył w dźwig podczas GP Japonii. Wypadek ten oraz obrażenia głowy sprawiły, że Francuz przez dziewięć miesięcy był nieprzytomny. W piątek 17 lipca Francuz zmarł w klinice w Nicei.

Niemiecki Auto Motor und Sport opublikował dane, które wcześniej były tajne. Początkowo twierdzono, że siła przeciążenia wynosiła 92G, ale w kluczowym momencie zanotowano 254G. - Możemy porównać to do spuszczenia auta z wysokości 48 metrów - powiedział Andy Mellor, doradca techniczny FIA.

W miniony wtorek świat Formuły 1 pożegnał Julesa Bianchiego podczas pogrzebu w katedrze Sainte Reparate w jego rodzinnym mieście w Nicei. Na uroczystościach obecnych było wielu obecnych i byłych kierowców F1.

To będzie smutny weekend z F1 - zapowiedź Grand Prix Węgier

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×