Lewis Hamilton: Wierzę, że Mercedes nie szuka mojego następcy

Lewis Hamilton zapewnił, że nie ma pośpiechu przed podpisaniem nowej umowy z Mercedesem mimo, iż obecny kontrakt wygasa z końcem 2015 roku.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Lewis Hamilton dołączył do Mercedesa z McLarena z końcem 2012 roku i związał się z niemieckim zespołem trzyletnim kontraktem. W trakcie poprzedniego sezonu obie strony rozpoczęły negocjacje w sprawie nowej umowy, ale do tej pory nie zostało osiągnięte porozumienie.
- Byłem w fabryce na kilka dni, ale nie zasiedliśmy do negocjacji z zespołem - przyznał niedawno w rozmowie ze Sky Sports Hamilton. - W poprzednim sezonie wyraźnie podkreśliliśmy, że nie ma pośpiechu, jesteśmy zrelaksowani.

Szef Mercedesa Toto Wolff oznajmił, że w przypadku odejścia Hamiltona niemiecki zespół będzie chciał zatrudnić kogoś z dwójki Fernando Alonso - Valtteri Bottas. Brytyjczyk wierzy jednak, że żadne rozmowy nie odbywają się za jego plecami.

- Zespół uznał, że chce ze mną dalej współpracować i podobnie jest ze mną, dlatego nie ma żadnego stresu. Czuję się komfortowo i ufam, że nie rozmawiają z żadnym innym kierowcą, a oni podobnie wiedzą, że ja nie kontaktuję się z żadnym zespołem - dodał Hamilton.

Ojciec Hamiltona: Lewis może zdobyć tytuł nawet w połowie sezonu

Czy Lewis Hamilton powinien zostać w Mercedesie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×