Prezes Ferrari: Nie możemy bać się zmian

Sergio Marchionne podczas bożonarodzeniowego spotkania z pracownikami Ferrari zachęcał do wzmożonej pracy na rzecz powrotu legendarnego zespołu na szczyt Formuły 1.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Ferrari zakończyło tegoroczny sezon na czwartym miejscu w klasyfikacji konstruktorów. Bożonarodzeniowe spotkanie w Maranello było okazją do motywacji zespołu przed kolejną kampanią.
- W tym pokoju zebrało się wielu utalentowanych ludzi - powiedział na wstępie swojej przemowy nowy prezes Ferrari, Sergio Marchionne.

- Jestem tutaj, aby zapewnić wam odpowiednie środki do pracy, które w połączeniu z waszymi umiejętnościami dadzą naszym fantastycznym kierowcom możliwość walki o pierwszy rząd. Dlatego też podjąłem decyzję o zatrudnieniu Maurizio Arrivabene, który sprawi, że zarówno wy jak i Ferrari będziecie mogli czerpać korzyść z efektywnego przywództwa - dodał.

- Nie bójcie się zmian, bądźcie kreatywni i miejcie odwagę proponować własne pomysły. Jestem pewien, że was na to stać, a Ferrari tego potrzebuje - uzupełnił.

Maurizio Arrivabene, który zastąpił w roli szefa zespołu Marco Mattiacciego miał również kilka słów dla swoich pracowników podczas świątecznego obiadu.- Wszyscy nie możemy się już doczekać świąt Bożego Narodzenia, ale od stycznia nie chcę widzieć defensywnej postawy tylko atak, ponieważ naszym celem będzie przywrócenie Scuderii na jej miejsce - powiedział Włoch.

W siedzibie teamu z Maranello pojawili się również Sebastian Vettel i Kimi Raikkonen, a także były już kierowca Ferrari, a obecnie zawodnik McLarena, Fernando Alonso.

Kolejny kluczowy inżynier Ferrari straci pracę?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×