Lewis Hamilton nie chciał zdobyć tytułu w "łatwy sposób"

Lewis Hamilton, który w piątek podczas gali FIA w Doha odebrał nagrodę za zdobycie mistrzostwa świata, cieszy się, że wywalczył swój drugi tytuł w F1 po zaciętej walce do ostatniego wyścigu.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Lewis Hamilton wywalczył tytuł mistrza świata w sezonie 2014 wyprzedzając drugiego w klasyfikacji Nico Rosberga o 67 punktów. Przed ostatnim wyścigiem obu zawodników dzieliło jednak ledwie 17 oczek i o wszystkim zdecydowała ostatnia runda w Abu Zabi.
- Nie sądzę, abyś kiedykolwiek chciał mieć taka łatwą drogę do tytułu. Zawsze chcesz go zdobyć po walce. Łatwe mistrzostwa, nie wiem, po prostu… chciałbyś, aby zawsze był punkt kulminacyjny - powiedział Hamilton.

- W tym roku mieliśmy taką sytuację i Nico spotkała awaria bolidu, dlatego od połowy wyścigu presja była zupełnie inna. Ale z perspektywy całego sezonu, gdy musisz być cały czas skoncentrowany, starać się zachować zimną krew - to jest wspaniałe. Jestem wdzięczny, że miałem możliwość zdobyć mistrzostwo właśnie w taki sposób - dodał.

Myśląc o kolejnym sezonie, Hamilton ma nadzieję, że zachowanie jednolitych zasad w regulaminie F1 sprawi, iż Mercedes drugi rok z rzędu będzie liczyć się w grze o mistrzostwo. Brytyjczyk spodziewa się także mocnej konkurencji ze strony Daniela Ricciardo i Fernando Alonso.

- Następny rok będzie tylko ewolucją tegorocznego bolidu więc mam nadzieje, że pozostaniemy na najwyższym poziomie. Nico wróci silniejszy i muszę się upewnić, że będę w stanie go znów pokonać - stwierdził 29-latek.

- Daniel Ricciardo wykonał w tym roku świetną robotę, a jestem również ciekawy, co zrobi Fernando w swoim nowym samochodzie. Trudno to dzisiaj przewidzieć, ale nie dbam o to kto będzie za mną! Chce tylko patrzeć przed siebie! - podsumował.

Mika Hakkinen nie przewiduje dominacji Hamiltona. "Rosberg jest bardzo zmotywowany"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×