Katar daje blisko 80 mln i chce do F1

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kalendarz mistrzostw świata Formuły 1 może zostać powiększony o kolejną rundę na Bliskim Wschodzie. Katar zapowiada pobicie rekordu finansowego za prawo do goszczenia Grand Prix.

W tym artykule dowiesz się o:

Śledzący kulisy finansowego świata F1 dziennikarz Christian Sylt, który jest blisko z szefem królowej sportów motorowych Bernie Ecclestonem, powołując się na własne źródła twierdzi, że Katar rozważa bardzo poważnie wejście do F1. [ad=rectangle] Promotorzy wyścigu w małym kraju arabskim, zdaniem Sylta, są gotowi płacić rocznie ok. 78 milionów dolarów za prawo do goszczenia jednej z rund mistrzostw świata, nie później niż w 2017 roku. Zawody mogłyby się odbyć na torze Losail, który jest gospodarzem wyścigów MotoGP lub na ulicznym torze.

- Patrzymy na wszystkie możliwości na Bliskim Wschodzie. Katar nic nie podpisał, ale jest gotowy do pracy - przyznał Bernie Ecclestone.

Obecnie najwyższą opłatę za prawo do organizacji wyścigu F1 ponosi Abu Zabi, które przelewa rocznie na konto Formuły 1 około 72 miliony dolarów.

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
Adam Czerkoń
26.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ciekaw tego jestem... szczególnie tych ich torów  
avatar
omar77
25.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejny beznadziejny wyasfaltowany tor. Bezsens.. dziadek na emeryture!  
aezakmi
25.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam pytanie odnośnie historii F1. Czy ktoś może wie, kiedy ostatni raz w klasyfikacji konstruktorów zabrakło na podium ferrari? Taka sytuacja ma miejsce w tym roku i jestem ciekawy. @Dobra mam Czytaj całość
avatar
sheLka
25.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bahrajn, Singapur, Malezja, Emiraty Arabskie, brakuje mi tu tylko Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu i właśnie Kataru, żeby ten sport przestać oglądać bo niedługo zabiorą wszystkie wyścigi europie i w Czytaj całość