Grand Prix Brazylii: Pośrednie i miękkie opony na jednym z najkrótszych torów
Położony w sercu Sao Paulo tor Interlagos jest drugim najkrótszym obiektem w kalendarzu, po Monako. Charakterystyczne dla tej pętli zakręty oraz zmiany poziomu są fascynującym wyzwaniem dla kierowców.
- Brazylia to jeden z najważniejszych rynków na świecie dla Pirelli, więc wizyta u naszych przyjaciół i fanów jest prawdziwą przyjemnością. Okrążenie tego toru mocno obciąża opony, bo jest praktycznie niekończącą się sekwencją zakrętów, w tym wielu bardzo szybkich. W wyścigu bardzo istotne będzie wydobycie maksymalnego potencjału z ogumienia oraz możliwości strategicznych. W przeszłości wiele wyścigów odbywało się tutaj w deszczu i jest na to szansa również w tym roku. Te wszystkie czynniki sprawiają, że Grand Prix Brazylii jest z reguły dramatycznym i nieprzewidywalnym wyścigiem. Możemy się spodziewać kolejnego pełnego emocji weekendu z udziałem kibiców, którzy są pełni pasji do Formuły 1 - powiedział Paul Hembery.
Charakterystyka toru pod kątem opon:
- Interlagos to jeden z niewielu torów w kalendarzu, po których jeździ się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara (obok Marina Bay, połowy Suzuki, Circuit of The Americas i Yas Marina - co oznacza, że trzy ostatnie wyścigi sezonu odbywają się na lewoskrętnych obiektach).
- Mieszanka pośrednia pracuje w niskich temperaturach i osiąga optymalną formę nawet w chłodnych warunkach. Dla kontrastu mieszanka miękka pracuje w wysokim zakresie i jest odpowiednia na ciepłe warunki. Ma to wpływ na strategię wykorzystania opon podczas wyścigu.
- Opony na Interlagos są często poddawane działającym jednocześnie siłom, które działają w osi poprzecznej i podłużnej. To podnosi temperaturę mieszanki. Poziom docisku jest generalnie wysoki, a wymagania dotyczące przyczepności aerodynamicznej i mechanicznej są mniej więcej jednakowe.
- Zwycięską strategią w zeszłym sezonie były dwa pit stopy. Sebastian Vettel z Red Bulla wystartował na pośredniej mieszance, zjechał po drugi komplet pośrednich opon na 24. okrążeniu, a na 47. okrążeniu założył twarde opony. Przed startem wyścigu ze względu na warunki atmosferyczne w ogóle nie jeżdżono po suchym torze, co skomplikowało strategiczne wyliczenia.