FIA wszczęła dochodzenie w sprawie wypadku Bianchiego

Międzynarodowa Federacja Samochodowa zajmie się dokładnym ustaleniem przyczyny tragicznego wypadku Julesa Bianchiego podczas ostatniego wyścigu Formuły 1 w Japonii.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Jules Bianchi doznał poważnych obrażeń głowy na skutek uderzenia w zaparkowany na poboczu dźwig. Ostatni oficjalny komunikat rzecznika FIA głosi, iż zawodnik jest w stanie krytycznym, ale stabilnym.
Organ zarządzający sportami motorowymi będzie chciał dotrzeć do sedna wydarzeń na torze Suzuka tak szybko jak to możliwe. Dyrektor wyścigu Charlie Whiting został poproszony przez prezydenta FIA, Jeana Todta, aby w trybie pilnym sporządzić dokładny raport dotyczący okoliczności wypadku francuskiego kierowcy.

Brytyjski dziennik Daily Telegraph, dodaje, że FIA zrobi wszystko, aby powstał on w ciągu najbliższych dni. Charlie Whiting jest w drodze do Soczi, gdzie będzie czuwał nad ostatnimi przygotowaniami do inauguracyjnego Grand Prix Rosji. Brytyjczyk pełniący także obowiązki delegata technicznego FIA, na miejscu zapozna się telemetrią z bolidu Bianchiego, będzie rozmawiać z sędziami oraz zbierze zeznania świadków wydarzeń na torze w Japonii.

Wypadek Julesa Bianchiego z jego winy? "Jechał zbyt szybko"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×