Jacques Villeneuve po wypadku Bianchiego: SC musi wyjeżdżać częściej!

Były kierowca F1 wezwał do zmian w przepisach, jeśli chodzi o wykorzystanie samochodu bezpieczeństwa. Kanadyjczyk jest kolejną osobą, która skrytykowała działanie FIA podczas GP Japonii.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Niedzielny wyścig na obiekcie Suzuka został przerwany, a następnie przedwcześnie zakończony po wypadku Julesa Bianchiego. Francuz wypadł z toru i przy dużej prędkości uderzył w dźwig, który za zadanie miał usunąć bolid Adriana Sutila. Chociaż samochód bezpieczeństwa pojawił się na torze zaraz po wypadku kierowcy Marussia F1 Team, to Jacques Villeneuve jest zdania, że powinien wyjechać zaraz po incydencie z Sutilem.
- Zasady odnośnie samochodu bezpieczeństwa muszą zostać zmienione - powiedział mistrz świata z roku 1997. - Kiedy ja się ścigałem, to zawsze mówiłem, że przy każdym wypadku na tor powinien wyjechać SC. Nie powinno się niczego oceniać. Wypadek oznacza wyjazd samochodu bezpieczeństwa, aby w spokoju usunąć bolid. Tak powinno być już od lat. W Ameryce jest to normą - dodał.

Kanadyjczyk oświadczył także, że FIA nie powinna słuchać krytyków, którzy uważają, iż częste wyjazdy SC niszczą emocje w wyścigu. Podobnie jak stosowanie tylko żółtych flag przy zatrzymaniu innego bolidu jest zbyt ryzykowne.

- Trzeba ponownie przemyśleć tę kwestię. Wiem, że wtedy dojdzie do opóźnień w wyścigu, ale będzie można uniknąć takich sytuacji jak ta w Japonii.

Wypadek Julesa Bianchiego w GP Japonii (wideo)

Czy Jacques Villeneuve ma rację?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×