Monza wreszcie szczęśliwa dla Nico Rosberga?

Nico Rosberg ma nadzieję, że przy okazji najbliższej wizyty na legendarnym torze Monza fortuna wreszcie się do niego uśmiechnie. Lider mistrzostw świata jeszcze nigdy nie stał na podium GP Włoch.

 Redakcja
Redakcja
W ośmiu dotychczasowych występach Nico Rosberga na torze Monza - w barwach Williamsa a później Mercedesa - najlepszym rezultatem Niemca pozostaje 5. miejsce osiągnięte w ubiegłym sezonie.

Równie złe statystyki Rosberg miał na torze Spa, na którym przed dwoma tygodniami stanął na drugim stopniu podium, po kontrowersyjnej kolizji z Lewisem Hamiltonem. Kierowca Mercedesa liczy, że we Włoszech los będzie dla niego równie łaskawy.

- Lubię się ścigać na Monzy, ale nigdy nie miałem tutaj szczęścia. Na przykład w 2011 roku nie udało mi się pokonać nawet pierwszego zakrętu! - przypomniał lider klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.

- W tym roku powinno być inaczej. Mamy świetny bolid z doskonałym silnikiem Mercedesa. Jestem przekonany, że dzięki temu osiągniemy dobry wynik - dodał.

Po wyścigu w Belgii przewaga Rosberga nad Hamiltonem wzrosła do 29 punktów. Do zakończenia sezonu pozostało siedem wyścigów. - Sytuacja w mistrzostwach jest wciąż otwarta, zwłaszcza, że w Abu Zabi punkty będą podwójne. Jestem skupiony na pozostałych wyścigach i wiem, że zespół podobnie. Chcemy zacząć od świetnego wyniku w ten weekend - podsumował Rosberg.

Lewis Hamilton i Nico Rosberg pogodzeni? "Wygrywamy i przegrywamy razem"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×