Pirelli: Ważne treningi przed Grand Prix Niemiec
Po dwóch latach nieobecności, Formuła 1 oraz Pirelli wraca na niemiecki tor Hockenheim. Zdaniem dostawcy opon, ważne będą piątkowe treningi, aby zebrać jak najwięcej nowych danych.
Formuła 1 udaje się w ten weekend na GP Niemiec: wyścig organizowany na przemian na Nurburgringu i Hockenheim. W tym roku nadeszła kolej na Hockenheim: obiekt używany po raz ostatni w 2012 roku, dopiero drugim sezonie obecności Pirelli w Formule 1. Pętla składa się właściwie z dwóch połówek: ciasnej i krętej sekcji stadionowej, która jest dość techniczna, oraz szybkiej serii prostych. Nominowano miękkie opony P Zero "żółte" oraz supermiękkie P Zero "czerwone": kombinację, z której ostatnio korzystano w Austrii.
Tak jak w przypadku Austrii i Silverstone, warunki atmosferyczne w dolinie górnego Renu mogą być o tej porze roku nieprzewidywalne i panować mogą tutaj bardzo zróżnicowane temperatury. Po Grand Prix Niemiec zespoły udają się od razu na Węgry (tam nominowano miękkie i pośrednie opony): w tym sezonie to jedyne dwa wyścigi w Europie, które rozgrywane są podczas następujących po sobie weekendów.- W piątek po południu powinniśmy już mieć wyraźniejszy obraz sytuacji, jeśli chodzi o spodziewaną liczbę pit stopów. Niemcy od zawsze są nie tylko sercem Formuły 1, ale też przemysłu motoryzacyjnego i nie możemy się doczekać kolejnej okazji do zaprezentowania naszych produktów niemieckim kibicom, jak zawsze pełnym entuzjazmu i dysponujących wielką wiedzą motoryzacyjną - dodał dyrektor Pirelli Motorsport.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Charakterystyka toru pod kątem opon:- Trakcja i hamowanie to dwa kluczowe aspekty na Hockenheim. Ogumienie jest poddawane opóźnieniom rzędu 5 G. W wolnej sekcji stadionowej, gdzie trzeba przyspieszać na wyjściach z licznych wolnych zakrętów, kierowcy muszą unikać uślizgów tylnych kół, które rozgrzewają powierzchnię opon.
- Mieszanka supermiękka pracuje w niskich temperaturach i osiąga optymalną formę nawet w chłodnych warunkach. Mieszanka miękka pracuje w wysokim zakresie i jest odpowiednia na ciepłe warunki i cięższy stan nawierzchni. Warunki na Hockenheim mogą być bardzo zróżnicowane, a pierwsze prognozy zwiastują możliwość wystąpienia opadów w trakcie weekendu.
- Dość niskie średnie temperatury oraz krótkie zakręty oznaczają, że utrzymanie optymalnej temperatury pracy ogumienia jest jednym z największych wyzwań na Hockenheim. To kluczowa kwestia, jeśli chodzi o wytwarzanie odpowiedniej przyczepności na gładkim asfalcie, który z reguły nie obciąża mocno opon. Jedynie Zakręt 5, czyli szybki łuk, mocno obciąża ogumienie po prawej stronie.
- Zwycięską strategią w 2012 roku były dwa postoje, wówczas kierowcy mieli do dyspozycji miękkie i pośrednie opony. Fernando Alonso z Ferrari kontrolował przebieg wyścigu po starcie z pole position, tracąc prowadzenie tylko w trakcie pit stopów i odzyskując je dzięki strategii.