Do trzech razy sztuka. Sergio Perez wreszcie na podium?

Sergio Perez spodziewa się, że Force India będzie równie konkurencyjne w drugiej części sezonu. Zdaniem Meksykanina indyjski zespół pechowo stracił w ostatnich rundach wiele cennych punktów.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Meksykanin Sergio Perez wywalczył 6. miejsce na mecie ostatniego wyścigu o Grand Prix Austrii. Wynik kierowcy Force India był tym bardziej imponujący, że ruszał on z 16. pola, po otrzymaniu kary cofnięcia o pięć miejsc, za spowodowanie kolizji w GP Kanady.
Po zawodach w Austrii Perez przyznał, że bez nagany od sędziów, mógł walczyć nawet o podium na Red Bull Ring. Wcześniej w Kanadzie Force India miało również szanse na spory sukces.

- W kilku ostatnich wyścigach radziłem sobie bardzo dobrze, z wyjątkiem Monako, gdzie nie miałem takiej okazji. Jesteśmy bardzo konkurencyjni, lecz niestety prześladował nas spory pech. W Montrealu, na przykład, byliśmy blisko wygrania wyścigu (zanim doszło do wypadku z Felipe Massą) - stwierdził Perez.

- Jestem przekonany, że w drugiej połowie sezonu będziemy w stanie wywalczyć kilka bardzo dobrych wyników - dodał.

Podczas najbliższych zawodów w Wielkiej Brytanii Meksykanin spodziewa się szczególnej motywacji w swoim zespole, którego baza mieści się nieopodal toru Silverstone. - Dotychczas spisywaliśmy się solidnie praktycznie na każdym obiekcie, więc nie widzę powodów dla których miałoby być inaczej na Silverstone. To także domowy wyścig dla naszego zespołu, więc będziemy dodatkowo zmotywowani - powiedział Perez.

W ośmiu dotychczasowych wyścigach Sergio Perez wywalczył 28 punktów. Były kierowca McLarena i Saubera w Bahrajnie stanął na najniższym stopniu podium.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! 

Czy Sergio Perez stanie na podium GP Wielkiej Brytanii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×