Pirelli podało mieszanki na kolejne Grand Prix

Wiadomo już, z jakich opon będą korzystać kierowcy w Grand Prix Austrii, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Węgier. Wyzwaniem dla Pirelli będzie powrót do kalendarza F1 obiektu Red Bull Ring.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Na nową w kalendarzu GP Austrii Pirelli przywiezie dwie najbardziej miękkie mieszanki w swojej gamie: miękką P Zero "żółtą" oraz supermiękką P Zero "czerwoną". W GP Wielkiej Brytanii wykorzystane będą twarde opony P Zero "pomarańczowe" oraz pośrednie P Zero "białe". Na wyścig w Niemczech nominowano miękkie ogumienie P Zero "żółte" i supermiękkie P Zero "czerwone", a na Węgry pośrednie opony P Zero "białe" oraz miękkie P Zero "żółte".

Austriacki tor Red Bull Ring, powracający w tym sezonie do kalendarza, składa się z kilku ciasnych, krętych sekcji i wymaga dwóch rodzajów opon, które zapewniają maksymalną przyczepność mechaniczną, nawet przy relatywnie niskich prędkościach. Do tego poziom szorstkości nawierzchni w Austrii należy do bardzo niskich.
Silverstone Circuit to całkowite przeciwieństwo tego obiektu: to jeden z najszybszych torów w kalendarzu, na którym opony poddawane są dużym obciążeniom. Dlatego najlepiej dopasowane do charakterystyki brytyjskiej pętli są dwie najtwardsze mieszanki w gamie.

W tym roku GP Niemiec odbywa się na Hockenheimring: połączeniu paru szybkich prostych z wolniejszą i bardziej techniczną częścią stadionową, która stanowi sporą część okrążenia. Jak najlepsze osiągi na torze, który generalnie mało obciąża opony, po raz kolejny zapewnią miękką i supermiękką mieszankę.

Hungaroring to kolejny dość wolny tor, ale wyścig często odbywa się w upalnych warunkach, co zwiększa obciążenie opon. Aby zapewnić jak największy zakres pracy i poszerzyć wachlarz możliwości strategicznych, nominowano pośrednie i miękkie opony.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×