Nie chcieliśmy ryzykować na mokrym torze - wypowiedzi po treningach przed Grand Prix Monako

Czwartkowe treningi w Monako wygrali Lewis Hamilton i Fernando Alonso. Kierowca Mercedesa wygrał na suchej nawierzchni podczas gdy Hiszpan z Ferrari poradził sobie najlepiej na przesychającym torze.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

Fernando Alonso (Ferrari): W Monako przejechanie jak największej ilości okrążeń jest bardzo ważne, ponieważ musisz czuć się dobrze w bolidzie. Pomimo deszczu udało nam się wykonać większość programu. Po założeniu supermiękkiej mieszanki złapaliśmy extra przyczepność więc ta opona powinna być decydująca w kwalifikacjach. Wyścig pozostaje niewiadomą, gdyż nikt nie mógł wykonać symulacji w popołudniowej sesji. Będziemy więc improwizować, jeśli chodzi o wybór strategii.

Lewis Hamilton (Mercedes): Nasz bolid czyni ciągłe postępy, ale zarówno w porannym treningu jak i podczas końcówki drugiej sesji czułem się w nim naprawdę dobrze. Wydaje mi się, że jestem gotowy na sobotę, ale naturalnie będziemy analizowali w piątek wszystkie dane, aby przygotować się jeszcze lepiej. Kocham ścigać się na tym torze, to jeden z najfajniejszych obiektów w historii. Próbuje wygrać ten klasyk po raz drugi od 2008 roku i mam nadzieję, że tym razem mi się uda, ponieważ dysponujemy świetnym bolidem.

Nico Rosberg (Mercedes): Wydaje się, że dalej zachowujemy naszą przewagę, chociaż konkurencja jest bliżej niż w Barcelonie. Wciąż szukam odpowiedniego ustawienia bolidu i mam nadzieję, że wypracujemy coś w piątek, aby przygotować się na resztę weekendu. W drugiej sesji nie wyjeżdżaliśmy na tor, aby nie podejmować niepotrzebnego ryzyka. Teraz czekamy na sobotę, ale wcześniej urządzamy grilla z całym zespołem!

Daniel Ricciardo (Red Bull): Szkoda, że warunki nie pozwoliły na rozegranie normalnej sesji treningowej. Oszczędzaliśmy opony na wypadek gdyby deszcz pojawił się także w kolejnych dniach. Podczas kilku okrążeń pod koniec treningu balans bolidu wyglądał podobnie jak w porannej sesji. Musimy jednak poprawić kilka rzeczy. Jeśli mamy gdzieś powalczyć z Mercedesem, to Monako wydaje się idealnym miejscem. Nie ma tutaj żadnego sektoru, w którym odjeżdżaliby wyraźnie całej stawce.

Sebastian Vettel (Red Bull): Nasz program zostały ograniczony z oczywistych przyczyny więc nie mogliśmy zrobić wiele w kwestii poprawy naszego tempa, które będzie szczególne ważne podczas kwalifikacji. Jeśli pojawi się szansa na dobry wynik musimy ją wykorzystać w sobotę. Prawdopodobnie jesteśmy bliżej Mercedesa, ponieważ na tym torze nie ma długich prostych, na których budują swoją przewagę. Wszystko jest jednak wciąż wielką zagadką.

Kimi Raikkonen (Ferrari): Niestety z powodu deszczu wykonaliśmy zaledwie połowę wcześniej założonego programu. Rano na suchym torze próbowaliśmy różnych konfiguracji i nie napotkaliśmy szczególnych problemów oprócz braku przyczepności z przodu podczas hamowania. Przed drugą sesją dokonaliśmy zmian, aby poprawić balans, ale najpierw czekaliśmy blisko godzinę, żeby wyjechać na tor, a później trafiła się awaria skrzyni biegów. W sobotę będziemy chcieli narobić stracony czas na przygotowanie do kwalifikacji.

Valtteri Bottas (Williams): Świetnie, że znów wróciliśmy do Monako. W nowych bolidach jest całkiem niezła zabawa na tym torze. Wciąż pracujemy nad poprawą naszego tempa i deszcz przed drugą sesją z pewnością nam w tym nie pomógł. W sobotę będziemy szukać dobrych ustawień. Kwalifikacje będą jak zawsze kluczowe. Ogólnie czuje się świetnie po pierwszym dniu i już nie mogę doczekać się powrotu za kierownicę.

Romain Grosjean (Lotus): Poranek poświęciliśmy na pracę z oponami, gdyż wydają się one całkiem twarde i znalezienie przyczepności nie jest łatwe. Z tego powodu nie było miejsca na błędy podczas treningów. Generalnie bolid spisywał się dobrze. Wykonaliśmy dużą część programu nawet mimo mokrego toru. Mamy nadzieję, że w sobotę pogoda się poprawi i będziemy mogli znaleźć lepszy balans.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Drugi trening w Monako dla Ferrari

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×