Pirelli wybrało opony na GP Indii

Tor w Indiach, obecny w kalendarzu Formuły 1 od 2011 roku, charakteryzuje się dużymi zmianami poziomu i różnorodnością zakrętów. Obiekt jest naprawdę spektakularny i mocno obciąża ogumienie.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Po dwóch sezonach z użyciem twardej i miękkiej mieszanki na torze Buddh, w tym roku Pirelli zdecydowało się na nominację pośrednich opon P Zero "białych" i miękkich P Zero "żółtych".

Paul Hembery: W tym roku zdecydowaliśmy się na zastosowanie pośrednich opon P Zero "białych" i miękkich P Zero "żółtych" w Indiach. Naszym zdaniem to najlepsza kombinacja na tor Buddh, dzięki której walka będzie bardziej zacięta. W minionych dwóch sezonach wybieraliśmy twardą i miękką mieszankę, co było może dość konserwatywne, więc tym razem dobór jest nieco bardziej agresywny. Tak jak podczas ostatniego wyścigu w Japonii, nie spodziewamy się dużych różnic w czasach okrążeń na obu mieszankach. Dlatego strategia miała znaczenie w Japonii i tak samo będzie w Indiach. W zeszłym roku kierowcy jechali tutaj na jeden postój, ale tym razem spodziewamy się dwóch - co też daje zespołom więcej okazji do nadrobienia miejsc. Tor w Indiach charakteryzuje się dużymi zmianami poziomów oraz dużą różnorodnością zakrętów, przez co ogumienie przechodzi tutaj trudny test. Siły działają tutaj we wszystkich kierunkach, więc zarządzanie oponami kolejny raz będzie bardzo ważne. Tak jak zawsze, w Indiach powinno być bardzo ciepło - zatem degradacja termiczna też będzie wysoka. Ten wyścig prawdopodobnie zadecyduje o losach mistrzowskiego tytułu, więc mamy nadzieję, że nasz dobór opon pomoże zapewnić widowisko wysokiej jakości, które na długo zapadnie w pamięć.

CHARAKTERYSTYKA TORU POD KĄTEM OPON:
  • Jednym z najbardziej wymagających fragmentów toru jest sekcja złożona z zakrętów 10 i 11: przejeżdżane są tuż po sobie, praktycznie tworząc jeden łuk. Opony muszą wytrzymać duże siły poprzeczne przez około siedem sekund. Lewa przednia opona pracuje tutaj najmocniej, a na wyjściu musi wytrzymać przyspieszenie rzędu 4 G. Tutaj do utrzymania samochodu w optymalnym torze jazdy potrzebna jest maksymalna przyczepność.
  • Innym istotnym miejscem jest zakręt 4. Tutaj samochody zwalniają z 320 do 90 km/h na dystansie zaledwie 140 metrów. Opony poddawane są przeciążeniu 3,6 G i cały czas muszą zapewniać stabilność oraz precyzję w strefie hamowania.
  • Tor w Indiach ma jedną z najdłuższych prostych w kalendarzu, o długości ponad jednego kilometra. Przy maksymalnej prędkości opona wykonuje około 50 obrotów na sekundę, a na końcu prostej temperatura bieżnika przekracza 100 stopni Celsjusza.
UWAGI TECHNICZNE:
  • Aleja serwisowa w Indiach należy do najdłuższych w Formule 1 i mierzy 600 metrów. Zjazd na zmianę opon oznacza więc dość dużą stratę czasu, co odgrywa dużą rolę przy dobieraniu strategii.
  • Nawierzchnia toru w Indiach nie jest bardzo szorstka. Jednak pierwszy wyścig rozegrano tutaj zaledwie dwa lata temu i asfalt wciąż ewoluuje. Wraz z upływem czasu nowa nawierzchnia staje się coraz bardziej szorstka, bo masa bitumiczna jest ścierana z wierzchniej warstwy, odsłaniają się kamyczki. Większa szorstkość ma wpływ na zużycie ogumienia.
  • Wszyscy kierowcy, którzy ukończyli zeszłoroczny wyścig w Indiach rozgrywany przy użyciu twardych i miękkich opon - zaliczyli po jednym pit stopie, w okolicach 30. okrążenia. Najbardziej popularną taktyką był start na miękkiej mieszance i zmiana na twardą, choć paru kierowców z dalszych rejonów stawki wykorzystało odwrotną strategię.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×