Pokaz siły Sebastiana Vettela w drugim treningu

Rafał Lichowicz 20 Września 2013, 17:01

W drugiej wieczornej sesji treningowej na torze Marina Bay, podobnie jak w pierwszym treningu, udział wzięli wyłącznie kierowcy wyścigowi każdego z zespołów. Wyścig w Singapurze odbywa się na ulicznym obiekcie na którym zawodnicy mają okazję ścigać się wyłącznie raz w sezonie, dlatego tym razem zespoły postanowiły wykorzystać do maksimum czas spędzony na torze nie decydując się na korzystanie z usług kierowców rezerwowych, jak bywało to w wyścigach w europejskiej części kalendarza.

• Pierwszy trening w Singapurze dla Lewisa Hamiltona

Kroku czołówce starał się dotrzymać Romain Grosjean. Francuz wyraźnie pokonał lidera Lotusa, Kimiego Raikkonena. Swój wynik 1:45.411 mógł jeszcze poprawić, jednak spędził na torze zaledwie 18 okrążeń, blisko połowę mniej niż większość kierowców.

Słabiej wypadł wspomniany wcześnie Raikkonen, który był ósmy (w pierwszym treningu 5. miejsce - przyp.red.). Jeszcze gorzej pojechał Felipe Massa, który w przyszłym sezonie zwolni miejsce w Ferrari dla Fina. Brazylijczyk był piętnasty wyprzedzając jedynie kierowców Williamsa, Caterham, Marussii.

Ciekawą rywalizację toczą w Singapurze zespoły z końca stawki. W pierwszym treningu bolidy teamu Marussia uplasowały się przed Caterhamem. W drugim sytuacja była odwrotna.

Inna strefa czasowa oznacza również zmiany w ramówce drugiego dnia weekendu. Początek trzeciej sesji treningowej zaplanowano na godzinę 12 czasu polskiego (18 w Singapurze), a kwalifikacje na 15 (21).