To może wstrząsnąć F1. Czy kierowca Red Bulla ustawił wyniki kwalifikacji?

FIA jest gotowa zbadać to, czy Sergio Perez celowo rozbił bolid w kwalifikacjach F1 do GP Monako. Śledztwo w tej sprawie może ruszyć dopiero w momencie, gdy skargę złoży jeden z zespołów.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Sergio Perez Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Sergio Perez
Chociaż GP Monako rozegrano kilka miesięcy temu, to sprawa weekendu Formuły 1 w księstwie dość niespodziewanie wróciła w ubiegły weekend za sprawą GP Sao Paulo. Podczas wyścigu w Brazylii doszło do zgrzytu między kierowcami Red Bull Racing. Max Verstappen nie oddał pozycji Sergio Perezowi, a holenderskie media twierdzą, że to efekt wydarzeń z Monako.

W kwalifikacjach do GP Monako meksykański kierowca miał celowo rozbić bolid, aby doprowadzić do ich przedwczesnego zakończenia i zapewnienia sobie lepszego wyniku niż zespołowy kolega. - To dotyczy czegoś, co wydarzyło się na początku roku - powiedział enigmatycznie Verstappen, gdy był pytany o powody swojego zachowania w Brazylii.

Perez odrzuca sugestie, jakoby celowo rozbił się w kwalifikacjach w Monako. Sprawę mogłoby zamknąć dochodzenie FIA, bo sędziowie mogliby się przyjrzeć danym z telemetrii i przeanalizować, czy zachowanie 32-latka było zamierzone. Jednak prezydent Mohammed ben Sulayem wyjaśnił w piątek, że federacja nie może ruszyć ze śledztwem, dopóki nie otrzyma formalnej skargi ze strony którejkolwiek z ekip.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!
- Nie spotkałem kogokolwiek, który stwierdziłby, że trzeba zbadać ten incydent. Jeśli jest tam coś do sprawdzenia, to z zadowoleniem podjęlibyśmy się tego. Nie boję się wchodzić w tę sprawę - powiedział prezydent FIA, cytowany przez motorsport.com.

Doprowadzenie do celowego wypadku w F1 mogłoby być postrzegane jako poważne naruszenie przepisów. "Każdy kierowca biorący udział w jakiejkolwiek sesji treningowej, który zdaniem sędziów niepotrzebnie zatrzymuje się na torze lub niepotrzebnie przeszkadza innemu kierowcy, podlega karom, o których mowa w regulaminie" - napisano w przepisach.

Biorąc pod uwagę, że Perez wygrał późniejsze GP Monako, Red Bull nie ma interesu w tym, by rozpoczynać dochodzenie w tej sprawie. Zwłaszcza że "czerwonym bykom" zależy na wygaszeniu sprawy związanej z ostatnimi nieporozumieniami w zespole. Wątpliwe też, aby któryś z rywali po kilku miesiącach nagle zaskarżył kwestię wypadku Meksykanina w kwalifikacjach w Monako.

Sergio Perez obecnie walczy z Charlesem Leclercem o tytuł wicemistrza świata F1. Obaj mają po 290 punktów, ale obecnie wyżej w klasyfikacji jest Leclerc, który ma na swoim koncie więcej wygranych wyścigów w sezonie 2022. Dlatego dla Pereza liczy się każdy punkt, stąd prośba w Brazylii, by Verstappen oddał mu pozycję.

Czytaj także:
Skandal w F1. Verstappenowi i jego bliskim grożono śmiercią
Wielki gest Alonso dla Vettela. Odda hołd rywalowi kończącemu karierę

Czy FIA rozpocznie dochodzenie ws. Sergio Pereza?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×