Max Verstappen chce dokonać niemożliwego. Zapowiada się szaleńcza pogoń

Max Verstappen ruszy do GP Belgii z piętnastego miejsca, ale Red Bull Racing posiada tak gigantyczną przewagę w tempie na Spa-Francorchamps, że celem minimum Holendra jest podium. Realistyczne jest nawet odniesienie zwycięstwa.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Max Verstappen Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Max Verstappen od początku weekendu na Spa-Francorchamps prezentuje kapitalną formę. W trakcie treningów i sobotnich kwalifikacji kierowca Red Bull Racing miał niemal sekundową przewagę na okrążeniu nad najgroźniejszymi rywalami. Dlatego nie było zaskoczeniem, że w czasówce Verstappen osiągnął najlepszy wynik.

Jednak kara za wymianę silnika sprawiła, że Verstappen ruszy do GP Belgii z piętnastej pozycji. Mimo to, 24-latek ma ambitne plany związane z niedzielnym wyścigiem. - Musimy przeć do przodu. Myślę, że mając taki bolid, byłoby przykro, gdyby nie udało się wywalczyć miejsca na podium - przyznał kierowca "czerwonych byków" przed kamerami Sky Sports.

Gigantyczna przewaga Red Bulla w GP Belgii zaskoczyła nie tylko konkurentów, ale i ekipę z Milton Keynes. - Kwalifikacje były niesamowite. Przez cały weekend dyktowaliśmy tempo. Bolid działa naprawdę dobrze, staraliśmy się dostroić go jeszcze lepiej. W efekcie w kwalifikacjach udało się połączyć wszystkie elementy w całość - ocenił aktualny mistrz świata.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!

- Trzeba mieć na uwadze, jakie opony dotąd zużyłem, ale w niedzielę muszę szukać swojej szansy. Jestem bardzo zadowolony z okrążenia kwalifikacyjnego. To jest niesamowity tor, fani na nim są doskonali. Mam nadzieję, że to wszystko przełoży się na świetny dzień - dodał.

Z pole position do GP Belgii wystartuje Carlos Sainz, który w sobotę miał 0,632 s straty do lidera Red Bull Racing. Hiszpan przyznał, że strata Ferrari do "czerwonych byków" jest niepokojąca. - To nie jest powód do zadowolenia. Musimy popracować nad tym i pomyśleć, dlaczego mają taką przewagę tutaj - ocenił kierowca z Madrytu.

Również George Russell z Mercedesa ocenił, że Max Verstappen, nawet startując z piętnastego pola, może "łatwo odnieść zwycięstwo". - Myślę, że Max wyprzedzi wszystkich i wygra ten wyścig. Red Bull ma tutaj gigantyczną przewagę nad wszystkimi - stwierdził młody Brytyjczyk.

Czytaj także:
Ferrari musi poszukać odpowiedzi. Gigantyczna przewaga Red Bulla
Ekipę F1 zalała fala hejtu. "Niektórzy posuwają się za daleko"

Czy Max Verstappen wygra GP Belgii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×