W tym artykule dowiesz się o:
Reprezentanci Szwecji pokazali się z dobrej strony w pierwszym meczu na Euro 2020. Spotkanie z Hiszpanią zakończyło się bezbramkowym remisem. Zespół Janne Anderssona zachowuje szanse na awans do kolejnej fazy.
Wydaje się, że największym problemem Szwedów jest ofensywa. Jeszcze przed turniejem z kadry został wyłączony Zlatan Ibrahimović, który leczył kontuzję.
Kluczową postacią w drużynie miał być Dejan Kulusevski. Zawodnik Juventusu tydzień przed mistrzostwami otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z imprezy, w której 21-latek brał udział. Andersson stanął w obronie swojego podopiecznego (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Kibice wściekli na piłkarzy po meczu ze Słowacją. "Nie przyszli nam podziękować za doping. Uciekli do szatni"
- Dejan przebył długą drogę. Zostanie jeszcze raz przebadany i spodziewam się, że będzie trenował z nami w środę. To dla nas duże wzmocnienie - skomentował szkoleniowiec w rozmowie z "Expressen".
Wciąż nie wiadomo, czy Kulusevski wystąpi w najbliższym meczu. - Nie wiem, czy zagra po tygodniowej nieobecności. Mam nadzieję, że wróci do formy przed piątkowym starciem - dodał. Mecz Szwecja - Słowacja zostanie rozegrany 18 czerwca o godz. 15:00.
Czytaj także: EURO 2020. Reprezentacja Hiszpanii nie obawia się Polski. "Gole przyjdą" Mocne słowa trenera Duńczyków. Oskarża UEFA o niekonsekwencję
Kulusevski jest najlepszym szwedzkim piłkarzem? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
