Były reprezentant uderzył w Paulo Sousę. "Przyjechał nieprzygotowany"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Tomasz Hajto
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Tomasz Hajto
zdjęcie autora artykułu

Te słowa mogą niepokoić. Zdaniem byłego reprezentanta Polski, Tomasza Hajty, trudno o optymizm przed zbliżającym się Euro 2020. Ekspert krytycznie wypowiedział się o dotychczasowej pracy Paulo Sousy w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Reprezentacja Polski bez większych problemów awansowała na mistrzostwa Europy. Biało-Czerwoni pewnie wygrali w swojej grupie, doznając zaledwie jednej porażki. Tomasz Hajto uważa, że był to obowiązek drużyny.

- W dzisiejszych czasach to żaden wyczyn. Mówimy o sytuacji, w której dwie drużyny awansują bezpośrednio i jeszcze z trzeciego miejsca się można załapać. Dzisiaj nie wydostać się z grupy na mistrzowski turniej to wstyd - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Od tego roku kadrę prowadzi Paulo Sousy. Pod jego wodzą Polacy rozegrali do tej pory trzy mecze. Spośród nich wygrali tylko jeden - z Andorą (4:0). Hajto przyznał, że nie jest optymistą.

ZOBACZ WIDEO: Michał Helik oczarował kibiców w nowym klubie. "Nie spodziewałem się takiego wyróżnienia"

- Bardzo bym chciał nim być, ale Paulo Sousa na razie nie dał mi do tego powodów. Uważam, że nowy selekcjoner przyjechał nieprzygotowany na trzy pierwsze marcowe mecze. Ewidentnie przeszacował wtedy możliwości naszej kadry - skomentował.

Były reprezentant odniósł się także do powołań na Euro 2020. Za błąd uważa m.in. pominięcie Kamila Grosickiego. Jego zdaniem jest to piłkarz, który potrafi dać impuls z ławki jak mało kto.

Hajto dodał także, że szanuje osiągnięcia selekcjonera, ale zaznacza, aby nie dać się zwariować. Jednocześnie zapewnił, że trzyma za niego kciuki, bo prowadzi polską kadrę, ale uważa go przy tym za najemnika zatrudnionego za duże pieniądze.

Polacy swoje mecze na Euro rozegrają 14, 19 i 23 czerwca. Zmierzą się kolejno ze Słowacją, Hiszpanią oraz Szwecją. Wcześniej wezmą udział w dwóch spotkaniach towarzyskich - z Rosją (01.06) i Islandią (08.06).

Czytaj także:Wiadomo, kiedy Arkadiusz Milik i inni wrócą na boisko. Poznaliśmy datęJakub Wawrzyniak liczy na debiutanta. "Chciałbym, żeby został objawieniem Euro 2020"

Źródło artykułu:
Jak Polacy spiszą się na Euro?
Wygrają
Dotrą do finału
Odpadną w półfinale
Odpadną w ćwierćfinale
Odpadną w drugiej rundzie
Odpadną po fazie grupowej
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
krysek
31.05.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hajto jak zwykle z geby dupe robi najpierw wypowiadal sie ze za zaslugi bez grania w klubie nikt nie powinien byc powolany a teraz to....ekspert co sie zowie na trenerce zjadl zeby jak Sousa Czytaj całość
avatar
Krzysztof Nilewicz
31.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rozumiem, że Hajto trenowałby reprezentacje Polski i Schalke za darmo. I to równocześnie Prawdziwy Anioł  
avatar
zbych22
31.05.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Może Hajto pochwalił by się swoimi osiągnięciami trenerskimi? Doktor Rozum w tej materii niewiele ma do powiedzenia ale na temat innych to i owszem.  
avatar
zbych22
31.05.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bezkompromisowe "uderzenie" Hajty (poniżej pasa) w niepodważalny sposób zmieni obraz i oblicze polskiej piłki.  
avatar
zbych22
31.05.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Najzwyklejsze bicie piany. W obecnej kadrze po prostu nie ma klasowych zawodników z wyłączeniem Lewego i bramkarzy. Umiejętności czysto piłkarskie pozostałych nie pozwalają z optymizmem patrzeć Czytaj całość