W tym artykule dowiesz się o:
Tymczasem sam Mariusz Lewandowski wciąż myśli o przegranej potyczce z Niemcami. - Szkoda porażki, bo w pierwszych minutach mieliśmy naprawdę znakomitą okazję do zdobycia bramki. Gdyby się udało, zapewne wszystko potoczyłoby się tak, jak zakładaliśmy. A tak głupia sytuacja kilkanaście minut później, gdy próbowaliśmy łapać rywali na spalonego, tak jak chwilę wcześniej, a sędzia nie gwizdnął i straciliśmy gola. Nadal wierzę, że uda nam się wyjść z grupy, ale musimy mieć więcej wiary w siebie i wykorzystywać sytuacje - powiedział Dziennikowi.