Słynny bokser okradziony w Londynie. Przestępca wycelował broń w jego twarz
Chwile grozy przeżył w ostatnich dniach Amir Khan. Gdy spacerował z żoną po Londynie, został napadnięty przez dwójkę nieznanych sprawców. Jeden z nich celował do niego z pistoletu.
Telewizja Sky Sports przekazała, że został napadnięty w Londynie, gdy spacerował z żoną. Zatrzymała go dwójka mężczyzn, a jeden z nich zażądał zegarka boksera. Jednocześnie celował do niego z pistoletu w twarz.
"Przeszedłem przez ulicę z Faryal [żoną - dop. MK]. Na szczęście była kilka kroków za mną. Dwóch mężczyzn podbiegło do mnie i zażądało zegarka. Najważniejsze, że oboje jesteśmy bezpieczni" - relacjonował w mediach społecznościowych Khan.
Na tę chwilę nie wiadomo, kto napadł na pięściarza. Jego wpis na Twitterze m.in. skomentował Anthony Fowler. Złoty medalista Igrzysk Wspólnoty Narodów z 2014 roku wyraził swoje zadowolenie, że Khan jest cały i zdrowy.
Just had my watch taken off me at gun point in East London, Leyton. I crossed the road with Faryal, luckily she was few steps behind me. 2 men ran to me, he asked for my watch whist having a gun pointed in my face. The main thing is we’re both safe.
— Amir Khan (@amirkingkhan) April 18, 2022
Czytaj także:
- Zaatakowali go maczetami we własnym domu. Polak wie, kto to był
- Kolejna walka w rozpisce KSW 70. Zawodnicy zmierzą się po raz drugi