Witalij Kliczko wydał oświadczenie po rozpoczęciu ataku Rosjan

Witalij Kliczko jako mer Kijowa zamieścił na Instagramie apel do mieszkańców swojego miasta po atakach rakietowych ze strony Rosji. Ostrzega rodaków, aby byli gotowi na najgorsze. "Przygotujcie walizki alarmowe" - pisze były pięściarz.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Witalij Kliczko Getty Images / Clodagh Kilcoyne / Na zdjęciu: Witalij Kliczko
To już jest wojna. W nocy ze środy na czwartek Rosja dopuściła się zbrojnego ataku na Ukrainę. Niebezpiecznie jest m.in. w Kijowie. Wojska Władimira Putina wystrzeliły rakiety w kierunku strategicznych punktów. Sytuacja jest coraz bardziej niepokojąca.

Pojawiają się informacje, że w stolicy Ukrainy zawyły syreny alarmowe. Mieszkańcy są proszeni o udanie się do schronów. Niedawno głos zabrał także Witalij Kliczko, który jest merem Kijowa.

"Drodzy kijowianie! Ukraina została zaatakowana przez agresora. Ryk pocisków słychać również w Kijowie Najgorszym wrogiem jest teraz panika. Nie traćmy wiary" - pisze były pięściarz.

Sytuacja jest bardzo poważna. W dalszej części wpisu Kliczko apeluje do mieszkańców, aby byli przygotowani na natychmiastową ucieczkę do schronów.

"Każdy, kto nie jest zaangażowany w infrastrukturę krytyczną i środki utrzymania miasta, zostaje w domu. Przygotujcie walizki alarmowe, w których znajdą się dokumenty i minimum niezbędnych rzeczy, aby w razie potrzeby szybko dostać się do schronu. Władze miasta są w stolicy. W dalszym ciągu dbamy o funkcjonowanie miasta. Trzymajcie się! Musimy wytrwać!".

"Polska gotowa natychmiast podjąć działania". Jest oficjalne pismo >>

"Ci, którzy oglądają telewizję, są przerażeni". Były reprezentant Polski relacjonuje, co słyszy od Ukraińców >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×