Boks. Co dalej z Mateuszem Masternakiem? Rozważa dwa scenariusze
Mateusz Masternak wygrał z Jose Gregorio Ulrichem w walce wieczoru gali Knockout Boxing Night Extra. - Usiądziemy i będziemy rozmawiać co dalej - podkreśla pięściarz, który może także wystąpić na igrzyskach olimpijskich w Tokio.
Pojedynek był jednostronny. Masternak od początku przeważał, wywierał dużą presję na konkurencie. Ulrich starał się odpowiadać, ale jego uderzenia nie wyrządziły krzywdy Polakowi (więcej TUTAJ).
- Rywal miał bardzo nieskoordynowane ruchy, trudno było mi złapać odpowiedni rytm. Nie mogłem trafić go czysto, ale z rundy na rundę coraz bardziej dobierałem mu się do skóry. Walkę trzeba wygrać, nie ważne w jaki sposób. Pierwsze rundy zawsze są niebezpieczne, chcieliśmy wybadać swojego przeciwnika - powiedział po walce dla TVP Sport.
Wcześniej Mateusz Masternak mierzył się w boksie olimpijskim i starał się awansować na igrzyska olimpijskie. Po wygraniu jednej walki w kwalifikacjach wybuchła pandemia koronawirusa, w wyniku czego turniej został wstrzymany.
33-latek nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji odnośnie przyszłości. - Dajcie mi chwile odpocząć. Usiądziemy i będziemy rozmawiać. Są kolejne cele, wróciłem na boks zawodowy i cieszę się, że efektownie wygrałem. Jestem głodny kolejnych sukcesów - dodaje.
Zobacz także: Przemysław Saleta vs Andrzej Gołota. "Nie mówię nie"