Walka Krzysztofa Włodarczyka zagrożona
Walka Krzysztofa Włodarczyka o mistrzostwo świata wagi junior ciężkiej z Grigorijem Drozdem jest poważnie zagrożona. Jak poinformował "Super Express", Polaka dopadła infekcja wirusowa.
- Przypętało się jakieś cholerstwo i nie czuję się dobrze. Mam kaszel, katar, zapchane zatoki i bóle głowy. Chodzi o zatoki przynosowe. Kilka razy miałem podobnie i momentami łzy same napływają mi do oczu. Byłem już na płukaniu zatok - tłumaczył 34-letni bokser, który z ostateczną decyzją wstrzymuje się do czwartku.
- Po wizycie u lekarza podejmę ostateczną decyzję. Nie wiem jak zareagują Rosjanie, trener Fiodor Łapin stwierdził z kolei, że szanuje moją decyzję jakakolwiek będzie. Nie chcę się wyleczyć na szybko, a potem wirus wróci. Bo do Rosji nie chcę jechać po to, by zarobić parę złotych. Chcę jechać po wygraną - podsumował pretendent do tytułu mistrza świata.
Artur Szpilka szykuje się do czerwcowej walki
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.