Tyson Fury zapowiada kolejny koncert: Zaśpiewam ponownie po pokonaniu Kliczki

Tyson Fury złożył kolejną deklarację. Brytyjski pięściarz obiecał, że zaśpiewa kolejną piosenkę, jeśli zdetronizuje absolutnego króla wagi ciężkiej Władimira Kliczkę.

Konrad Kaźmierczak
Konrad Kaźmierczak
Przypomnijmy, że Anglik zaprezentował swoje wokalne możliwości po zwycięskim pojedynku z Christianem Hammerem. Bohater walki wieczoru wziął do ręki mikrofon i na środku ringu zaśpiewał słynny utwór Elvisa Presleya pt. "Walking in Memphis", czym zaskoczył widownię zgromadzoną na trybunach londyńskiej O2 Areny.
Zajmujący pierwszą pozycję w rankingu WBO zawodnik na łamach angielskiej prasy zdradził, że planuje urządzić sobie jeszcze jeden koncert. - Powiedziałem, że zaśpiewam, gdy wygram i zaśpiewam ponownie, kiedy pokonam Kliczkę - powiedział na łamach Daily Star 26-letni Anglik, który jest obowiązkowym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej, co oznacza, że obóz ukraińskiego czempiona będzie zmuszony rozpocząć negocjacje z promotorami Tyson Fury'ego - Frankiem Warrenem i Mickem Hennessym.

Długa wyczekiwana konfrontacja zaplanowana została wstępnie na lato. Ukrainiec po wstępnych rozmowach jest zainteresowany starciem, które miałoby się odbyć w Cardiff na Millenium Stadium.
Tyson Fury zaśpiewał piosenkę. Brytyjski pięściarz w ringu urządził sobie koncert

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×