W tym artykule dowiesz się o:
Początek rewanżowej potyczki należał do Arreoli, który nastawił się na agresywny boks i spychał przeciwnika swoją nieustępliwością. "Koszmar" nigdy nie słynął z dobrej obrony i potwierdziło się to już w premierowym starciu, gdy Stiverne wypalił bardzo mocną kombinacją na głowę. Amerykanin o meksykańskich korzeniach w kolejnych minutach szukał szans na ulokowanie mocnych ciosów i robił to z co najmniej niezłym skutkiem.
[ad=rectangle]
"B-Ware" przyjmował bez wzruszenia ataki, a jego szczęka zdawała się być stworzona z kevlaru. W szóstej odsłonie, po świetnym prawym sierpowym Stiverne'a, Arreola po raz pierwszy padł na matę ringu. Oszołomiony Chris walczył dalej, ale chwilę później nastąpił kolejny nokdaun, aż do akcji wkroczył sędzia Jack Reiss i przerwał ringową, emocjonującą wojnę.
Bermane Stiverne stał się nowym mistrzem świata WBC w królewskiej kategorii wagowej. Pozostałe pasy, a więc WBA, WBO, IBF i IBO dzierży Władimir Kliczko.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
